Mateusz Morawiecki premier Polski

Na jednej z konferecnji prasowych z ust Mateusza Morawieckiego padły niepokojące słowa. Premier przyznał, iż rząd obawia się ataku migracyjnego. Co dokładnie miał na myśli polityk? Czy władza podjęła w związku z tym jakieś konkretne kroki? 

Morawiecki wyjawia, że trwają przygotowania do ewentualnych ataków

W trakcie konferencji prasowej szef rządu zaprezentował założenia programu pomocowego dla samorządów, podmiotów wrażliwych oraz małych i średnich firm. Władze zdecydowały się wesprzeć część podmiotów w związku z ogromnymi podwyżkami cen energii elektrycznej.

Jednocześnie Mateusz Morawiecki został zapytany przez dziennikarzy o akty sabotażu, które mogą nastąpić w naszym kraju. Słowa premiera mogą napełnić niepokojem Polaków. „Obawiamy się kolejnego dużego ataku migracyjnego, czyli sztucznie wywołanej migracji. To są ryzyka, na które się przygotowujemy” – nie krył polityk Prawa i Sprawiedliwości.

W tym miejscu warto przypomnieć incydentym, do których dochodziło chociażby na Morzu Bałtyckim. Wszyscy pamiętamy niespodziewane wybuchy w okolicy gazociągu Nord Stream. Zdaniem wielu ekspertów był to akt sabotażu.

Mateusz Morawiecki został zapytany o to, czy polskie władze przygotowują się do tego typu wydarzeń. Premier potwierdził, że w naszym kraju są podejmowane tego typu działania. Jednocześnie podkreślił, iż rząd zdaje sobie sprawę, iż akty sabotażu mogą wystąpić także w Polsce. „Miejmy świadomość, że żyjemy w szczególnym czasie podniesionego ryzyka aktów sabotażu dla infrastruktury krytycznej” – nie krył polityk.

„Na Kremlu już są przygotowywane akcje, z których prawdopodobnie nie zdajemy sobie sprawy” – dodał Morawiecki. Szef rządu pokusił się o wymienienie rodzajów ataków, które potencjalnie grożą naszemu państwu. Premier wymienił napaść na infrastrukturę krytyczną oraz wzmożoną migrację. „Obawiamy się kolejnego dużego ataku migracyjnego, czyli sztucznie wywołanej migracji. To są ryzyka, na które się przygotowujemy” – zaznaczył polityk Prawa i Sprawiedliwości.

źródło: Business Insider

Zobacz również: