Jerzy Bończak
foto: Facebook/Jacek Bończak

Popularny aktor Jerzy Bończak zdobył się na szokujące wyznanie. Artysta wyznał, że przez pewien czas zmagał się z chorobą. To jednak nie wszystko. Gwiazdor ujawnił, iż doszło nawet do tego, że jego bliscy się go wstydzili.

Jerzy Bończak otworzył się przed dziennikarzami

Doświadczony aktor wziął udział w podcaście „Wojewódzki i Kędzierski”. Jerzy Bończak wypowiedział się w wywiadzie na temat choroby, z którą się zmagał. Chodzi o alkoholizm. „(…) byłem alkoholikiem, który siebie unicestwiał (…)” – przyznał artysta.

Jerzy Bończak ujawnił wstrząsające kulisy swojej walki z wyniszczającym nałogiem. Mężczyzna nie krył, że w pewnym momencie doszło nawet do tego, że rodzina zaczęła się go wstydzić.

Według Bończaka był to pierwszy, wyraźny sygnał, iż należy rozpocząć walkę z chorobą. Kolejnym okazały się problemy w pracy. Z powodu alkoholizmu aktor wielokrotnie przychodził nieprzygotowany na próby.

„W pewnym momencie zauważyłem, że troszkę zaczyna się mnie wstydzić rodzina. To był pierwszy sygnał. A kolejny to był już zawód, kiedy zobaczyłem, że mam ogromne trudności z przewalczeniem na scenie tego kaca” – wyznał Bończak. „Kiedy zacząłem reżyserować, nagle okazało się, że nie jestem w stanie zaproponować aktorom najprostszego rozwiązania, ponieważ mam zupę w mózgu” – dodał artysta.

W rozmowie z Wojewódzkim i Kędzierskim Jerzy Bończak podkreślił, iż wyjście z choroby alkoholowej było bardzo trudne. „Zerwałem, bo byłem alkoholikiem, który siebie unicestwiał. Piłem dużo alkoholu, głównie wieczorem, po to, aby paść, rano się obudzić na kacu. Jeśli była praca, trzeba było się przemęczyć do wieczora i tak dalej, i tak dalej” – powiedział gwiazdor.

Mężczyzna zaznaczył również, że wyszedł z nałogu. Bończak zaznaczył, iż w walce z alkoholizmem pomogła mu żona. Co ciekawe, aktor nigdy nie zdecydował się na terapię.

źródło: o2.pl

Zobacz również: