

Władimir Putin ma coraz większe problemy ze swoimi żołnierzami. Na jaw wyszła właśnie rozmowa telefoniczna rosyjskiego wojskowego. Wynika z niej jednoznacznie, że mundurowi buntują się przeciwko swojemu przywódcy.
Putin jest bezwzględny dla swoich żołnierzy
O tym, że w rosyjskiej armii nie dzieje się najlepiej wiadomo od dawna. Morale żołnierzy jest bardzo niskie. Wielu z nich nie wie, o co tak naprawdę walczy. Sytuację pogarszają dodatkowo braki w żywności i sprzęcie wojskowym.
Jakiś czas temu media donosiły, iż Putin wysłał za swoimi żołnierzami specjalne oddziały, które mają rozstrzeliwać dezerterów, którzy próbują wrócić do swoich rodzin, do Rosji.
Ciekawe ustalenia poczyniła Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. Służba przechwyciła rozmowę telefoniczną rosyjskiego wojskowego z żoną. W mediach społecznościowych opublikowano nawet nagranie.
Z treści rozmowy wynika jednoznacznie, że żołnierz ma już dość wojny, którą rozpętał Władimir Putin. Wojskowy skarżył się swojej małżonce, że został oszukany. Jednocześnie podkreślił, iż pragnie wrócić do domu.
Warto dodać, że wielu wojskowym skończyły się kontrakty. Jednak mimo to nie mogą wrócić do Rosji. Dowództwo rosyjskiej armii grozi im więzieniem za dezercję.
Rosyjski prezydent chce utrzymać za wszelką cenę żołnierzy na Ukrainie
Powyższa sytuacja pokazuje, że Władimir Putin próbuje za wszelką cenę zatrzymać swoich żołnierzy na terenie Ukrainy. Według ukraińskich służb specjalnych doszło nawet do tego, że kontrakty, które zakończyły się przed rozpoczęciem wojny na wschodzie Europy, są automatycznie przedłużane. Dodajmy, że żołnierze, którzy odmawiają ich podpisania, są straszeni więzieniem.
Opisywany przed momentem los spotkał żołnierza, którego rozmowę nagrali Ukraińcy. Rosjanin chce wrócić do żony, ale nie może tego zrobić. Chociaż jego kontrakt skończył się 20 marca, musi nadal walczyć na Ukrainie.
Warto podkreślić, iż wojskowy powiedział w rozmowie wprost, iż w rosyjskiej armii narasta bunt. Dochodzi do tego, że wielu żołnierzy zamierza uciec z Ukrainy na własną rękę. „Wrócicie do domu albo jako ładunek 200, albo ładunek 300, albo traficie do więzienia od siedmiu do 12 lat” – zacytował żonie swojego przełożonego rosyjski żołnierz.
Czym jest ów „ładunek 200”? Otóż wyrażenie to oznacza transport ciała zabitego żołnierza. Natomiast „ładunek 300” używany jest w odniesieniu transportów rannych żołnierzy.
Росіяни дурять своїх контрактників, щоб втримати на війні в Україні.
Їм автоматично продовжують контракти, які закінчилися ще до початку бойових дій. І коли солдати протестують та хочуть відмовитися воювати – погрожують арештом за дезертирство ⬇️ pic.twitter.com/oueROJjbLp
— СБ України (@ServiceSsu) March 31, 2022
Również brytyjski wywiad i służby bezpieczeństwa podały, iż rosyjscy wojskowi służący w Ukrainie odmawiają wykonywania rozkazów oraz sabotują własny sprzęt bojowy. „Istnieją dowody na to, że morale rosyjskich żołnierzy było niskie, a ich wyposażenie słabe” – powiedział szef wywiadu Jeremy Fleming.
źródło: onet.pl