Ukraina
źródło: Twitter

Aż trudno uwierzyć, że ktoś mógłby chcieć oszukać ludzi, którzy uciekają ze swojego kraju przed wojną. Niestety, pojawiły się niepokojące sygnały o nieuczciwych praktykach wobec uchodźców z Ukrainy.  

Obywatele Ukrainy padają ofiarami ludzkiej chciwości

Jedna z Ukrainek wyznała, że została oszukana przez agenta biletowego na warszawskim Lotnisku Chopina. Chciwy sprzedawca za wejście na stronę LOT-u, wpisanie danych i wydrukowanie rezerwacji kazał sobie zapłacić prawie 2500 złotych. Przedstawiciele polskiego przewoźnika oraz warszawskiego portu lotniczego nie kryją oburzenia.

„Mamy tam znajomych, którzy przyjmą nas za darmo na czas trwającej w moim kraju wojny”, „Zapytałam, dlaczego bilety są takie drogie? W odpowiedzi usłyszałem, że wszystkie miejsca w niższych cenach się sprzedały i dostępne są tylko takie. Nie miałam wyjścia, zapłaciłam w gotówce” – opowiada oszukana kobieta.

O chciwości agenta świadczy fakt, iż standardowo w pośrednictwie zakupu biletów lotniczych nalicza się prowizję rzędu ok. 80 złotych za bilet. Tymczasem nieuczciwy pośrednik naliczył aż 590 dolarów prowizji, czyli ok. 2500 złotych.

Na temat bulwersujących praktyk wobec Ukraińców wypowiedział się przedstawiciel LOT-u. „Tym bardziej zbulwersowała nas informacja o handlującym biletami brokerze, który o 1,5 tys. zł zawyżył cenę biletu sprzedanego, uciekającej przed wojną matce dwójki dzieci. Mimo interwencji odmówił zwrotu pieniędzy” – powiedział Krzysztof Moczulski, rzecznik prasowy Polskich Linii Lotniczych LOT.

Warto dodać, iż zarządca lotniska tj. Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze” przystąpił do zbadania działań agencji. „Natychmiast podjęliśmy działania sprawdzające. Chcemy zapewnić pasażerom naszego portu bezpieczeństwo i najwyższy standard usług. Dokładnie badamy sprawę i każdy zgłoszony przypadek. Jeżeli informacje się potwierdzą, a najemcy nie zaprzestaną nieetycznych działań, będą musieli liczyć się z rozwiązaniem umów najmu na terenie Lotniska Chopina i karami umownymi” – tłumaczy Anna Dermont, dyrektor biura marketingu i PR, p.o. rzecznika prasowego Lotniska Chopina.

Na koniec warto podkreślić, iż poruszeni pracownicy PLL LOT zorganizowali wśród siebie zbiórkę pieniędzy. W ten sposób chcą zrekompensować pani Julii stracone pieniądze. Także przewoźnik wesprze oszukaną Ukrainkę.

źródło: goniec.pl

Zobacz również: