Lech Wałęsa
Lech Wałęsa/ screen YouTube

Były prezydent twierdzi, że wie co zrobić, aby Władimir Putin poddał się. Lech Wałęsa udzielił światowym przywódcom kilku złotych rad. Pytanie, czy ktoś zdecyduje się skorzystać z porad polityka? 

Wałęsa wie jak trzeba rozmawiać z Putinem

Były prezydent chętnie komentuje aktualną sytuację w Polsce i na świecie. Wałęsa właśnie zdecydował się udzielić kilku porad światowym przywódcom. Co ciekawe, dotyczą one sposobu w jaki należy rozmawiać z Władimirem Putinem. Zdaniem noblisty dzięki odpowiedniemu podejściu, można powstrzymać rozlew krwi na Ukrainie.

Wałęsa zauważył, iż przywódca Rosji zatrzymał się w przeszłości i dotrzeć może do niego tylko język siły. „My, na Zachodzie, chcemy z nim grać w szachy, a on chce z nami boksować” – zaznaczył gdańszczanin.

Zdaniem Lecha Wałęsy, w trakcie rozmów z Putinem, trzeba mówić jego językiem. „Trzeba mu pokazać, że my też możemy przejść na boks, choć trzeba mieć nadzieję, że jednak zostaniemy przy szachach, przy metodach pokojowych” – podkreśliła była głowa państwa.

Noblista przypomniał o rozmowach, które prowadził z Borysem Jelcynem

Legenda „Solidarności” nie omieszkała przypomnieć, iż w 1993 roku prowadziła rozmowy z ówczesnym prezydentem Rosji – Borysem Jelcynem. „Z Jelcynem rozmawiałem krótko i na temat. Miałem go w Warszawie i powiedziałem mu: „Informuję pana, że ja wychodzę z Układu Warszawskiego i wchodzę do NATO. Ja pana nie pytam, ja pana informuję. Ja chcę mieć dobre stosunki z panem i Rosją, ale ja tu jestem prezydentem i ja tu podejmuję decyzje, a nie pan” – opowiada Wałęsa. „Powiedziałem Jelcynowi: Co to za wojsko pan tu w Polsce masz? Przecież te wasze samochody, jak przyjdzie wojna, to co drugi nie zapali. To nie ta technologia, stara elektronika” – dodał.

Lech Wałęsa uważa, iż równie prostymi, ale stanowczymi słowami trzeba komunikować się z Władimirem Putinem. Zdaniem polskiego polityka takie podejście powinno przynieść oczekiwane efekty. „Trzeba twardo. Co pan podskakujesz? Co pan masz za rakiety? Zobacz pan nasze. Jak panu przydzwonimy, to się pan nie pozbierasz” – tłumaczy.

Noblista nie kryje, iż powinniśmy wyraźnie dać do zrozumienia Putinowi, iż nasz sprzęt wojskowy jest o wiele lepszy niż rosyjski. „Tak się rozmawia: pan uruchomił czołgi i rakiety, to zobacz pan, ile my mamy rakiet. My mamy lepsze rakiety i możemy pana zniszczyć” – przyznał Wałęsa.

Były prezydent Polski sądzi, iż udowadniając ogromną siłę wojskową Zachodu, zmusimy Rosjan do zawieszenia broni. „Proponujemy panu szachy, czyli pokojowe rozwiązania. Wtedy on się musi poddać” – powiedział gdańszczanin.

źródło: goniec.pl

Zobacz również: