Polska oskarżona przez Kreml
Foto: YouTube

Rosja najwyraźniej podjęła kolejną próbę zdyskredytowania Polski na arenie międzynarodowej. Kreml właśnie ostro skrytykował nasz kraj w związku z kryzysem migracyjnym na granicy polsko-białoruskiej.

Według szefa rosyjskiego MSZ Polska traktuje migrantów w sposób niehumanitarny

Najnowsze słowa ministra Siergieja Ławrowa w sprawie zamieszek na granicy z Białorusią szokują. Otóż szef resortu spraw zagranicznych Rosji zarzucił polskim władzom, iż te zachowują się nieodpowiednio w stosunku do cudzoziemców. „Absolutnie nie do zaakceptowania jest zachowanie strony polskiej” – powiedział polityk.

Zdaniem Ławrowa Polska łamie międzynarodowe prawo humanitarne. „Zachowanie strony polskiej jest absolutnie nie do zaakceptowania. Myślę, że gaz łzawiący, armatki wodne, strzelanie nad głowami imigrantów w stronę Białorusi – to wszystko odzwierciedla próbę ukrycia swoich działań. Nie mogą oni nie rozumieć, że naruszają wszelkie normy międzynarodowego prawa humanitarnego” – stwierdził minister.

W tym miejscu warto dodać, iż słowa rosyjskiego polityka dotyczyły wtorkowego szturmu migrantów na granicy polsko-białoruskiej. Cudzoziemcy rzucali w polską stronę kamieniami i kłodami. W odpowiedzi nasi żołnierze użyli armatek wodnych i gazu pieprzowego. Właśnie to działanie rozwścieczyło Ławrowa.

Ponadto szef MSZ Rosji oświadczył, że jego kraj domaga się, by Polska zakończyła samowolę wobec zagranicznych dziennikarzy. Politykowi chodziło o przedstawicieli zachodnich stacji telewizyjnych, którzy działają na granicy po stronie białoruskiej, a którzy nie zostali wpuszczeni do Polski. „Ukrywa swoje działania nie tylko przed mediami, ale i przed Unią Europejską” – podsumował działanie polskiego rządu Ławrow.

Oczywiście minister rządu Władimira Putina odparł zarzuty wobec Rosji w sprawie zaangażowania Moskwy w kryzys migracyjny. W opinii szefa MSZ takie tezy są kłamliwe i nie są poparte ani jednym faktem.

Źródło: Twitter, Onet.pl

Zobacz również: