

Najnowsze doniesienia pokazują dobitnie, iż białoruski dyktator interesuje się nie tylko sprawami swojej ojczyzny. Aleksander Łukaszenka właśnie wypowiedział się na temat sytuacji w naszym kraju. „Baćka” poruszył kwestie wyborów oraz powrotu Donalda Tuska do polskiej polityki. Jego słowa zaskakują.
Aleksander Łukaszenka oskarża Andrzeja Dudę
Prezydent Białorusi odbył ciekawą rozmowę z dyrektorem generalnym rosyjskiej agencji informacyjnej Dmitrijem Kiselowem. W trakcie dyskusji Aleksander Łukaszenka odniósł się do aktualnej sytuacji politycznej w Polsce. Trzeba przyznać, że słowa białoruskiego dyktatora są dość zaskakujące.
W pierwszej kolejności Łukaszenka zabrał głos w kwestii ostatnich wyborów prezydenckich w Polsce. Białoruski polityk wysunął tezę, iż głosowanie w naszej ojczyźnie z pewnością zostało sfałszowane przez obecnego prezydenta, czyli Andrzeja Dudę. „Ubiegłoroczne wybory prezydenckie w Polsce zostały sfałszowane, a prezydent Andrzej Duda nie zdobył połowy głosów. Wiesz, jak Duda „zwyciężył”? Nie dostał 50 proc. głosów, oszukiwał” – stwierdził dyktator.
Łukaszenka skomentował również protesty jakie po wyborach przetoczyły się przez nasz kraj. Według Białorusina, sytuację uspokoili wówczas Amerykanie. „Amerykanie zahamowali protesty, obiecując opozycji zwycięstwo w następnych wyborach” – powiedział „Baćka”.
Zdaniem białoruskiego dyktatora, Polacy nie zgadzają się z polityką, jaką w stosunku do Białorusi prowadzą polskie władze. „Polska jest pod większą kontrolą zewnętrzną niż Ukraina, tylko oni robią to po cichu. Większość polskiego społeczeństwa nie chce walki z Białorusią. Nigdy nie widzieli w nas nic złego. Dziś opamiętali się, przebudzili się i widzą, co się dzieje i kto jest za to winny” – cytuje słowa Łukaszenki propagandowa agencja państwowa BiełTA.
Na koniec „Baćka” poruszył temat powrotu Donalda Tuska do polskiej polityki, w tym objęcia stanowiska szefa Platformy Obywatelskiej. Ku zaskoczeniu wielu osób, Łukaszenka wypowiedział się w bardzo pochlebnych słowach na temat lidera opozycji. „Tusk jest silnym politykiem. Przy jego udziale ci, którzy są obecnie u władzy, poniosą straszliwą porażkę” – przewidywał prezydent Białorusi.
Źródło: propolski.pl