dziecko odebrano matce

Dziecko siłą odebrane matce to nie jest miły widok. Zwłaszcza jeśli do takiej sytuacji doszło w miejscu publicznym. Właśnie takie bulwersujące sceny rozegrały się w okolicach Kielc. Oto szczegóły całego zdarzenia.

Dziecko płakało i krzyczało, mimo tego kurator odebrał dziewczynkę matce

Szokujące nagranie ujrzało światło dzienne. W sieci, a konkretnie na popularnym portalu, możemy zobaczyć jak ojciec w towarzystwie kuratora sądowego odbiera córkę matce. Dziewczynka na całą sytuację zareagowała gwałtownie. 7-latka płakała i krzyczała. Wyraźnie nie chciała pójść do swojego taty.

Cała sytuacja miała miejsce w podkieleckiej szkole w Mójczy w gminie Daleszyce. Ojciec wraz z kuratorem przybyli do placówki, aby zrealizować decyzję sądu o odebraniu 7-latki spod opieki matki. Jak nie trudno się domyślić, dziecko bardzo mocno przeżyło wspomnianą sytuację. Dziewczynka nie chciała iść do ojca, mocno trzymała się mamy, wierzgała. Doszło nawet do tego, że mała zaczęła krzyczeć do taty, że ten jest diabłem. Chcąc odebrać dziecko z rąk dyrektorki oraz matki, mężczyźni musieli użyć siły. Małą ciągnięto po podłodze.

Co ciekawe, ojciec przyszedł do szkoły razem z kuratorem pod nieobecność matki. Kobieta, powiadomiona o ich przybyciu, zjawiła się natychmiast na miejscu. Wówczas doszło do opisanych powyżej scen.

Całe zdarzenie spotkało się z ostrą krytyką ze strony internautów. Zdecydowana większość ludzi zwróciła uwagę na fakt, iż 7-latka mogła doznać traumy z powodu całego zajścia. Niektórzy stwierdzili, że dziecko zostało zmanipulowane przez matkę. Jakby nie było, chyba nie da się zaprzeczyć tezie, że to dziewczynka jest największą ofiarą bulwersującego zdarzenia.

Na temat dramatycznych scen w szkole wypowiedział się nawet rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach. Według Tomasza Durleja czynności odbyły się zgodnie z zasadami, a dziecko w razie potrzeby może zostać otoczone opieką psychologa.

Źródło: Super Express, YouTube

Zobacz również: