Niestety, przykre doniesienia w niedzielny poranek. Katastrofa samolotu, do której doszło w Rosji, pochłonęła sporo ofiar. Kilku osobom udało się przeżyć. W naszym tekście publikujemy też nagranie wideo z miejsca katastrofy lotniczej.
Nie żyje co najmniej kilkanaście osób. Katastrofa samolotu w Rosji
Jak donoszą wschodnie agencje prasowe, cytowane przez portal o2.pl, katastrofa samolotu wydarzyła się w rosyjskim Tatarstanie. Chodzi o samolot, który transportował spadochroniarzy. Maszyna runęła na ziemię. Zginęło co najmniej 19 osób, w tym dwóch pilotów. Według nieoficjalnych informacji, siedmiu spadochroniarzy przeżyło katastrofę lotniczą.
Śledczy próbują ustalić, co było przyczyną wypadku. W tym momencie, z informacji pozyskanych przez agencje prasowe wynika, że specjalna komisja do spraw badania wypadków lotniczych zakłada dwa możliwe scenariusze. Jeden z nich mówi o awarii silnika, a drugi o przeciążeniu maszyny, co jest jeszcze bardziej wstrząsające.
„O godzinie 9:23 czasu miejscowego (godz. 5:23 czasu polskiego) niewielki turbośmigłowy samolot pasażerski L-410 zniknął z radarów i wieża straciła z nim łączność.” – czytamy w portalu o2.pl. Ciekawe ustalenia poczyniła także agencja TASS.
❗️В городе Мензелинск в Татарстане разбился легкий самолет с 20 парашютистами на борту. Официальных данных о пострадавших пока нет, телеграм-канал «112» сообщает о 19 погибших.#Мензелинск #Татарстан #упалсамолет #самолетупалвМензелинске #разбилсясамолет pic.twitter.com/M2cr9U5os0
— OCHEVIDEO (@Ochevideon) October 10, 2021
„Na pokładzie było więcej pasażerów, niż wymagają przepisy.” – przekazała nieoficjalnie agencja TASS. Jeszcze bardziej jest wstrząsający fakt, że źródła agencji ustaliły, że także podczas awaryjnego lądowania miało dojść do rażących naruszeń i błędów załogi pilotów.
Sprzeczne informacje przekazuje z kolei agencja Interfax. „Główną przyczyną awarii może być awaria silników w samolocie. Pilot najprawdopodobniej próbował awaryjnie wylądować, ale uderzenie w ziemię było bardzo silne. Samolot „przełamał się na pół” i zaczął płonąć, ale pożar szybko ugaszono.” – czytamy na łamach portalu o2.pl, który skrupulatnie przyjrzał się doniesieniom z Rosji. Na szczegółowe wyniki śledztwa trzeba poczekać. Ustali je specjalna komisja.
źródło: o2.pl, TASS
