Paweł Kukiz

Na polskiej scenie politycznej szykuje się prawdziwe trzęsienie ziemi. Wszyscy martwili się o przyszłość Prawa i Sprawiedliwości, a tymczasem u progu upadku jest Koalicja Polska. Formacja z PSL i Pawłem Kukizem w składzie. O co poszło? O stanowisko w sprawie polskiego weta do budżetu Unii Europejskiej. Czy odmienne stanowiska sprawią, że stosunki pomiędzy Kukizem a Kosiniakiem-Kamyszem się ochłodzą? Wygląda na to, że nieodwracalnie, a sam Paweł Kukiz może dołączyć, uwaga… do Zjednoczonej Prawicy.

Paweł Kukiz i PSL na rozstaju dróg

Stało się to, czego można było się spodziewać. „Nie ma takich pieniędzy, za które można by sprzedać suwerenność” – rzucił podczas rozmowy w Polsat News Paweł Kukiz. To oznacza jedno, że muzyk wyraźnie nie zgadza się ze stanowiskiem swojego koalicjanta PSL, który popiera połączenie wypłaty środków unijnych z praworządnością. Mało tego, Kukiz wbił też szpilkę Ludowcom. „Nazywajmy rzecz po imieniu. Myślę, że ten przedwojenny PSL również by się nie zgodził” – mówi dosadnie Paweł Kukiz.

Takie wypowiedzi i zdanie nie przeszło bez echa wśród Ludowców. Ostro o Kukizie wypowiedział się zarówno Marek Sawicki, jak i Władysław Kosiniak-Kamysz. Z ich słów, a także z informacji, uzyskanych przez nas od osoby powiązanej z PSL wynika, że już tylko dni dzielą nas od ogłoszenia rozstania Kukiza z Ludowcami. „Jego czas w PSL się skończył” – usłyszeliśmy od naszego informatora.

W podobnym tonie, choć już nie tak otwarcie, wypowiadają się inni politycy PSL. „Chciałbym, kontynuować dobrą współpracę, która była w wyborach, która dała bardzo dobry wynik wyborczy (…), ale nic na siłę” – mówi jasno Kosiniak-Kamysz. Wtóruje mu kolejny z czołowych polityków PSL, Marek Sawicki. „To oni muszą zdecydować, czy dalej im po drodze z projektem Koalicja Polska, czy bliżej im do projektu Zbigniewa Ziobry” – przyznał na łamach Rzeczpospolitej były minister rolnictwa.

Kukiz romansuje ze Zjednoczoną Prawicą?

Jak usłyszeliśmy nieoficjalnie, te słowa nie są przypadkiem, bowiem Paweł Kukiz ma rozważać dołączenie do projektu Zjednoczona Prawica. Póki co ma wspierać rządzącą formację nieformalnie. Jednak w przyszłości zakładany jest scenariusz, że Zjednoczona Prawica wchłonie struktury (które tak naprawdę są kiepskie) Kukiza i tym samym, w kolejnych wyborach Kukiz wystartuje do parlamentu z jej list. 

Póki co to mocno nieoficjalne. Co za tym idzie, niepotwierdzone informacje. Jednak jedno jest pewne – „miłość” Kukiza i Kosiniaka-Kamysza dobiega końca. Muzyko-polityk musi rozglądać się za nowym sojusznikiem. Wątpliwe, by sam był w stanie w kolejnych wyborach powrócić do parlamentu bez silnych struktur, a Prawo i Sprawiedliwość, cokolwiek by nie powiedzieć, to w tej chwili najbliższa poglądowo partia Kukizowi. 

źródło: Rzeczpospolita, Polsat News, mat. prasowe, inf. własna

Zobacz również: