Pijana 54-letnia sędzia z Zawiercia wjechała w drzewo, później odjechała. Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Katowicach. Według lokalnych mediów kobieta miała blisko cztery promile alkoholu.
Nowe informacje o sprawie pijanej sędzi z Zawiercia.12 marca kobieta, która kierowała suzuki swift, około godz. 13 wjechała w drzewo w tym mieście, przy ul. Powstańców Śląskich. Pojechała jednak dalej, a policjantów powiadomił świadek zdarzenia. Funkcjonariusze ujęli ją kilka ulic dalej.

Jak opisuje portal zawiercie.naszemiasto.pl, w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, ale okazało się, że autem kierowała 54-letnia sędzia z Sądu Rejonowego w Zawierciu. Ponieważ policja podejrzewała, że kobieta jest pod wpływem alkoholu, na miejscu pojawił się prokurator.

Z informacji portalu wynika, że w trakcie badania wykazano, że 54-latka miała około 4 promile alkoholu. Wszczęto śledztwo pod kątem prowadzenia pojazdu przez 54-latkę w stanie nietrzeźwości. Odpowiada za nie jest Prokuratura Okręgowa w Katowicach.
źródło; zawiercie.naszemiasto.pl

Zobacz również: