W Austrii rośnie liczna kobiet, które poszukują młodych kochanków wśród imigrantów. W zamian za seks gotowe są utrzymywać młodzieniaszków starających się o azyl.

Niektórzy imigranci narzekają, że austriackie kobiety są zbyt pobudzone seksualnie. Osoba ubiegająca się o azyl o imieniu Hasan powiedziała magazynowi Biber: -Ona chce seksu ze mną cztery razy dziennie, jestem seksualną maszynerią, nic więcej. Jednocześnie dodał, że nie opuści kobiety, ponieważ przyzwyczaił się do swojego „nowego stylu życia” na dobrym poziomie.

24-letni Irakijczyk powiedział, że kobieta podeszła do niego w barze i zaoferowała, aby z nią żył w zamian za seks. Teraz płaci za wszystko, czego mężczyzna potrzebuje, wliczając w to 120 euro miesięcznie na salę gimnastyczną w ekskluzywnej siłowni w Wiedniu.

Manfred Buchner z austriackiego Centrum Zdrowia Mężczyzn stwierdził, że mężczyźni ubiegający się o azyl pozostają w tych stosunkach, ponieważ stają się zależni od kobiet. -To jest wielka zależność. Nie tylko psychiczna, ale także materialna. Wielu z tych ludzi w innym przypadku zostałoby bez dachu nad głową.– powiedział.

Przypadki wykorzystywania seksualnego młodych migrantów ubiegających się o azyl zostały również zgłoszone w centrach azylowych i prowizorycznych obozach, takich jak dawna dżungla Calais. W zeszłym roku działacze Open Borders, którzy zgłosili się na ochotnika w Calais, zostali oskarżeni o „turystykę seksualną”. Okazało się bowiem, że wiele osób zaangażowało się w związki seksualne z migrantami- w tym z dziećmi.

mb

Zobacz również: