wdowa po Krzysztofie Krawczyku

Najnowszy wywiad Ewy Krawczyk wywołuje ogromne emocje. Z pewnością wyznanie wdowy po popularnym muzyku poruszyło niejedną osobę. Łzy same cisną się do oczu. Oto co powiedziała ukochana Krzysztofa. 

Ewa Krawczyk przyznała, że ciągle jest jej ciężko

Wdowa po Krzysztofie Krawczyku była gościem specjalnym ostatniego odcinka „Tańca z gwiazdami”. Powodem jej obecności były utwory, do których tym razem tańczyli uczestnicy show Polsatu. Otóż gwiazdy rywalizowały w rytm przebojów legendarnego męża kobiety.

Ewa Krawczyk zasiadła na widowni tanecznego show. Niewątpliwie wieczór przyniósł wdowie wiele wzruszeń oraz wspomnień związanych ze zmarłym ponad rok temu mężem. Po występach uczestników „Tańca z gwiazdami” kobieta udzieliła emocjonalnego wywiadu. Niewątpliwie w trakcie rozmowy z dziennikarzem padły słowa, które rozdzierają serce.

Wdowa po Krzysztofie Krawczyku opowiedziała, jak czuła się, słysząc przeboje ukochanego męża. Ewa przyznała, że umówiła się z produkcją show Polsatu, iż tego wieczoru nie będzie płakać. Kobieta chciała jedynie czerpać radość z tego wzruszającego wydarzenia.

Jednocześnie Ewa Krawczyk zaznaczyła, że głos Krzysztofa nadal wzbudza w niej wielkie emocje. „Są dni, że mogę, a są dni, że niestety nie dam rady. Przez parę dni nie jestem w stanie włączyć jego piosenki” – powiedziała wdowa.

Kobieta nie kryła, że po roku żałoby dopiero zaczyna otwierać się na świat. Ewa dodała, że bardzo pomagają jej w tym specjaliści. „Czas nie leczy ran. Po roku spędzenia żałoby w domu, na cmentarzu i w kościele wyszłam do ludzi, ale cały czas ciągnie mnie do domu. Jeszcze nie potrafię się znaleźć. Dopiero raczkuję w taj sytuacji, jest ciężko. Korzystam z pomocy lekarzy specjalistów. Muszę, pomaga” – wyznała szczerze.

źródło: Pudelek

Zobacz również: