ksiądz
fot. ilustracyjna: huffingtonpost.com

Do bulwersującej sytuacji z udziałem duchownego doszło w Lubinie. Policja zatrzymała duchownego podejrzanego o okropny czyn. Warto podkreślić, iż niedowierzanie jest tym większe, że ksiądz był jednocześnie dyrektorem szkoły. Pracownicy placówki są w szoku. 

Ksiądz jest podejrzany o posiadanie materiałów o treściach pedofilskich

Funkcjonariusze policji zatrzymali duchownego w Lubinie. Ksiądz Grzegorz O. pełnił tam funkcję dyrektora Salezjańskiej Szkoły Podstawowej. W stosunku do mężczyzny pojawiły się podejrzenia posiadania materiałów o treściach pedofilskich.

O całej sytuacji jako pierwsi poinformowali miejscowi dziennikarze. Informacja, iż policja zatrzymała dyrektora Salezjańskiej Szkoły Podstawowej w Lubinie zszokowała całe szkolne środowisko.

Do bulwersującej sprawy odnieśli się przedstawiciele placówki. 21 sierpnia na stronie internetowej Salezjańskiej Szkoły Podstawowej w Lubinie ukazał się komunikat ws. dyrektora. Rzecznik prasowy przekazał, że ksiądz Grzegorz O. został odwołany z pełnionej funkcji. Poza tym instytucja wyraziła ubolewanie nad zaistniałą sytuacją. Jednocześnie dodano, że szkoła nadal będzie funkcjonować, ale już z nowym kierownictwem.

„W związku z zatrzymaniem w Lubinie przez organa ścigania księdza Grzegorza O., współbrata przynależącego do naszej inspektorii, wyrażamy ubolewanie i głębokie zatroskanie. Zgodnie z obowiązującymi procedurami ks. Grzegorz został bezzwłocznie odwołany z funkcji dyrektora naszej lubińskiej szkoły podstawowej, a placówce zapewniono dalsze, bezpieczne funkcjonowanie pod nowym kierownictwem” – napisano w komunikacie.

Jak już wspomnieliśmy zatrzymanie duchownego zszokowało całej środowisko. Tym bardziej, że ksiądz Grzegorz O. nigdy wcześniej nie miał problemów z prawem. „Sytuacja ta jest dla nas zaskoczeniem, gdyż nikt wcześniej nie wysuwał żadnych oskarżeń wobec osoby tego kapłana. W pełni współpracujemy z policją i prokuraturą w celu rzetelnego wyjaśnienia całej sprawy. Jednocześnie informujemy, że do udzielania jakichkolwiek informacji oraz wypowiadania się w tej sprawie upoważniona jest jedynie kancelaria adwokacka reprezentująca ks. Grzegorza” – wyjaśnił rzecznik prasowy ks. Jerzy Babiak.

źródło: o2.pl

Zobacz również: