USA
fot. Youtube

Sytuacja polityczna na świecie robi się coraz bardziej napięta. Świadczy o tym fakt, iż prezydent USA Joe Biden ma się za kilka dni spotkać z Władimirem Putinem. 

USA ostrzegają przed możliwą inwazją ze strony Rosji

O tym, że na granicy rosyjsko-ukraińskiej jest niespokojnie, wiemy od dawna. Napięcia militarne i widmo siłowego rozwiązania konfliktu między Ukrainą i Rosją wywołało stanowczą reakcję ze strony prezydenta USA.

Głowa państwa spotka się z rosyjskim prezydentem w najbliższy wtorek. „Prezydent Rosji Władimir Putin i prezydent USA Joe Biden mają odbyć we wtorek rozmowę z powodu wzmożonych napięć militarnych na granicy rosyjsko-ukraińskiej. Waszyngton ostrzega, że Moskwa może rozpocząć inwazję na początku 2022 r.” – przekazał jeden z amerykańskich dzienników. Oczywiście Kreml stanowczo zaprzecza, iż chce zaatakować Ukrainę. Mało tego, Rosjanie uważają, iż Stany Zjednoczone podżegają inne państwa przeciw ich ojczyźnie.

Według mediów, prezydent USA ma konkretne plany wobec Władimira Putina. „Biden wyrazi zaniepokojenie w związku z koncentracją rosyjskich wojsk w pobliżu ukraińskiej granicy oraz podkreśli amerykańskie wsparcie dla niepodległości i terytorialnej integralności Ukrainy” – donoszą dziennikarze.

Warto dodać, iż strona rosyjska potwierdziła, iż rzeczywiście we wtorek dojdzie do spotkania polityków. Rosjanie podkreślili, że w trakcie rozmów poruszany będzie nie tylko temat sytuacji na wschodzie Ukrainy. Prezydenci mocarstw mają poświęcić uwagę również kwestii stosunków dwustronnych obu państw, a także implementacji zawartych porozumień między krajami.

O tym, iż sytuacja na granicy rosyjsko-ukraińskiej jest coraz bardziej napięta, świadczy fakt, iż wtorkowe spotkanie ma być dopiero drugim pomiędzy Joe Bidenem i Władimirem Putinem. Przypomnijmy, iż pierwszy i jak dotąd jedyny raz, prezydenci USA i Rosji widzieli się w czerwcu tego roku w Genewie.

Należy podkreślić, iż to kolejny ruch ze strony Stanów Zjednoczonych. W miniony czwartek sekretarz stanu Antony Blinken spotkał się z rosyjskim Ministrem Spraw Zagranicznych Siergiejem Ławrowem w Sztokholmie. Amerykański polityk zażądał od Rosji wycofania wojsk z granicy z Ukrainą.

Źródło: Business Insider

Zobacz również: