

Wygląda na to, że mamy do czynienia z pierwszym zgrzytem na linii Paweł Kukiz – Jarosław Kaczyński. Obaj panowie spotkali się ze sobą i porozmawiali na temat bieżących spraw. To, co dziennikarzom wyjawił Kukiz, zastanawia, czy ich koalicja ma szansę dalej funkcjonować.
Paweł Kukiz poróżnił się z Jarosławem Kaczyńskim?
Nie ma co ukrywać, obaj potrzebują siebie, jak ryby wody. Jarosław Kaczyński i Prawo i Sprawiedliwość bez Pawła Kukiza w Sejmie mogłoby nie mieć czego szukać, a sam Kukiz w przypadku ewentualnych wcześniejszych wyborów, mógłby już nie dostać się do parlamentu. Niemniej jednak, na ich współpracy pojawiło się pierwsze, znaczące pęknięcie.
Jednym z głównych tematów spotkania, które odbyli Paweł Kukiz i Jarosław Kaczyński była osoba Łukasza Mejzy i zamieszanie wokół wiceministra sportu w rządzie Mateusza Morawieckiego. Kukiz zażądał od Kaczyńskiego zdecydowanej reakcji i działań. „Jeśli wyjaśnienia w sprawie wiceministra mnie nie przekonają, to moja dalsza współpraca z PiS stanie pod znakiem zapytania.” – wyjawił dziennikarzom Paweł Kukiz. Co na to wszystko Prawo i Sprawiedliwość?
„Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że do czasu przeprowadzenia analizy przez służby, nie zostaną podjęte decyzje wobec wiceministra sportu Łukasza Mejzy.” – czytamy w internetowym wydaniu Rzeczpospolitej.
Jak widać, wiele wskazuje więc na to, że najbliższe dni mogą być sądne dla współpracy Pawła Kukiza z Prawem i Sprawiedliwością. Wielu domaga się przysłowiowej głowy Łukasza Mejzy. Najgłośniej rozprawia o tym opozycja, choć między wierszami można przeczytać, że za dymisją wiceministra sportu optuje także wspomniany Paweł Kukiz. Choć nikt nie przyznał, że postawił on ultimatum Jarosławowi Kaczyńskiemu, to w kuluarach chodzą takie słuchy. PiS może nie mieć wyjścia, jeśli chce utrzymać władzę.
źródło: Wirtualna Polska, Rzeczpospolita, media