Brytyjska prasa donosi o kolejnej tragedii – tym razem jednak nie w Rodzinie Królewskiej bezpośrednio. Elżbieta II straciła bliskiego sobie przyjaciela. Monarchini nie zdążyła się jeszcze otrząsnąć po śmierci męża, a już musi zmierzyć się z kolejną stratą – czytamy na łamach brytyjskiego Dialy Star.
Dosłownie kilka godzin temu brytyjski portal dailystar.co.uk przekazał smutną wiadomość na temat śmierci jednego z bliskich przyjaciół najważniejszej osoby Brytyjskiej Rodziny Królewskiej. Sir Timothy Colman zmarł 9 września w czwartek 2021 roku w swoim domu w Bixley Manor niedaleko Norwich. Miał 91 lat. Jak się dowiedzieliśmy Brytyjczyk odszedł niespełna rok po śmierci swojej żony Lady Mary Colman, która była kuzynką Elżbiety II pierwszej linii. Zmarła 2 stycznia 2021 roku w wieku 88 lat. Ojciec Mary Colman był bratem matki Monarchinii i spędziły ze sobą większość dzieciństwa.
Jak opisuje sprawę Daily Star Sir Timothy Colman był najbliższym przyjacielem Elżbiety II. Zaprzyjaźnili się jeszcze w 1951 roku, kiedy poślubił on kuzynkę Elżbiety II, Lady Mary. Od czasu był stałym gościem posiadłości Jej Królewskiej Mości Sandringham Estate w Norfolk.
Kim był Sir Timothy Colman?
źródło: o2.pl, standard.co.uk/Twitter
