Ojciec i syn trafili na trzy miesiące do aresztu za długoletnie znęcanie się fizyczne i psychiczne nad swoją żoną i matką. Obaj mieli robić to pod wpływem alkoholu. Grozi im do 5 lat więzienia. Kobieta ujawniła, przez co musiała przechodzić, dopiero po tym, jak sąsiedzi zadzwonili na policję.

Prok. Grabowski wyjawił, że według ustaleń obaj mężczyźni, będąc pod wpływem alkoholu, od około 10 lat znęcali się psychicznie i fizycznie nad kobietą.

– Wyzywali ją, grozili pozbawieniem życia, w tym także przy użyciu noża, niepokoili ją w godzinach nocnych, zmuszali do wydawania pieniędzy na alkohol, oblewali wodą i nieczystościami, szarpali, popychali, bili, wykręcali ręce, co ostatnio doprowadziło do złamania ręki – wyliczał prokurator.

Dodał, że kobieta nigdy wcześniej nie zgłaszała sprawy na policję, ponieważ była zastraszana przez obu oprawców i obawiała się ich reakcji.

Sprawa trafiła na policję dopiero po ostatniej awanturze w połowie sierpnia br. Kobieta poszła wówczas po pomoc do sąsiadów. Wezwani na miejsce policjanci zatrzymali obu mężczyzn.

– Wtedy pokrzywdzona zdecydowała się opisać gehennę jaką przechodziła przez ostatnie lata – dodał prok. Grabowski.

Ojcu i synowi przedstawiono zarzuty znęcania się nad osobą najbliższą. Żaden z nich nie przyznał się do zarzucanych im czynów. Obaj złożyli krótkie wyjaśnienia, w których zaprzeczyli, że dochodziło z ich strony do przemocy.

Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Ropczycach zastosował wobec obu podejrzanych trzymiesięczny areszt, z uwagi na uzasadnione obawy utrudniania postępowania i wpływania na świadków oraz z uwagi na uzasadnioną obawę, że podejrzani mogą dopuścić się kolejnego, poważnego przestępstwa na szkodę pokrzywdzonej.

Za zarzucone podejrzanym przestępstwa grozi im do 5 lat więzienia.

 źródło: polsatnews.pl

Zobacz również: