dziecko porazone pradem
Wikimedia, zdjęcie ilustracyjne

Niewątpliwie przerażający wypadek miał miejsce w województwie lubelskim. Strażacy przyjęli zgłoszenie o dziecku porażonym prądem. Po przybyciu na miejsce ujrzeli szokujący widok. Nieprzytomny chłopiec wisiał na transformatorze.

Straż pożarna natychmiast przystąpiła do ratowania dziecka

Koszmarny wypadek miał miejsce w czwartek w miejscowości Łążek Ordynacki na Lubelszczyźnie. Do dramatu doszło około godziny 17:30. Właśnie wtedy lokalna straż pożarna otrzymała zawiadomienie o porażonym prądem dziecku.

Na miejsce zdarzenia przybyły aż dwa zastępy straży pożarnej, policja oraz pogotowie ratunkowe. Po przyjeździe strażacy ujrzeli nieprzytomnego chłopca, który wisiał na transformatorze obok szkoły. Dodajmy, iż wezwano również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

„Dowódca stwierdził, iż na transformatorze średniego napięcia na wysokości 4 metrów wisi głową w dół zaczepiony nogą za element konstrukcyjny transformatora nieprzytomny chłopiec. W chwili dojazdu zastępów dotarła informacja, że odłączona została anergia elektryczna w sieci” – przekazała w mediach społecznościowych Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Janowie Lubelskim.

KPP SP w Janowie Podlaskim wyjaśniło, iż działania strażaków polegały na zdjęciu poszkodowanego dziecka z wysokości oraz jego ewakuacji ze strefy zagrożenia. Następnie  chłopcu udzielono kwalifikowanej pomocy przedmedycznej pod nadzorem koordynatora medycznego PSP. Czynności te polegały na usunięciu przypalonej odzieży, opatrzeniu ram przy użyciu hydrożeli, okryciu folią termiczną.

W związku z porażeniem prądem około 25% ciała dziecka uległo poparzeniu drugiego stopnia. Po opatrzeniu poszkodowany został przetransportowany śmigłowcem LPR do Wielkopolskiego Centrum Leczenia Oparzeń w Ostrowie Wielkopolskim.

źródło: Polsat News

Zobacz również: