Tomasz Lis

Znany dziennikarz chyba lubi wzbudzać kontrowersje. Tomasz Lis właśnie odniósł się do incydentu z udziałem aktora Jerzego Stuhra. Słowa publicysty zbulwersowały internautów. 56-latkowi zarzucono m.in. hipokryzję. Co takiego napisał mężczyzna, że wywołał taką lawinę nieprzychylnych komentarzy?

Tomasz Lis nazywa incydent z aktorem w roli głównej „potknięciem”

Chociaż dziennikarz nadal wraca do zdrowia po niedawno przebytym udarze, to nie zamierza rezygnować z aktywności w mediach społecznościowych. We wtorek późnym wieczorem skomentował sprawę potrącenia motocyklisty przez będącego pod wpływem alkoholu Jerzego Stuhra.

Oczywiście większość zwykłych Polaków krytycznie odniosła się do zachowania popularnego aktora. Jednak pojawili się też tacy, którzy próbują rozgrzeszyć Jerzego Stuhra. Jedną z takich osób jest Tomasz Lis.

„Potknięcie wybitnego aktora, do którego – nie ukrywając niczego – się przyznaje, wywołało ekstazę propagandzistów i wielu zwolenników władzy. Jerzy Stuhr nadal jest wybitnym artystą i aktorem, a nie celebrytą. Potknięcie zaś oceni wolny sąd, czyli tak jak być powinno. I tyle” – napisał na Twitterze Lis.

Powyższy wpis zbulwersował wielu użytkowników Twittera. Ludzie nie potrafią zrozumieć, jak dziennikarz mógł określić prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu mianem „potknięcia”.

Zwykli Polacy odnieśli wrażenie, iż Tomasz Lis usprawiedliwił karygodne zachowanie Stuhra tym, że jest on „wybitnym artystą”. A przecież wszystkich obywateli bez względu na pozycję społeczną obowiązują te same zasady. W tej sytuacji nie może być mowy o żadnych okoliczności łagodzących.

Komentujący post Lisa nie kryli oburzenia. Ich zdaniem „znane twarze” od dawna są ulgowo traktowane przez sądy. W tym miejscu warto przypomnieć kuriozalne okoliczności łagodzące zastosowane przez wymiar sprawiedliwości wobec Beaty Kozidrak.

„Hipokryzja”, „Serio ? Wsiadanie pod wpływem alkoholu za kółko to potknięcie?”, „Po pijanemu się nie prowadzi auta. Amen”, „Wypij i potrąć motocyklistę, a potem próbuj uciekać. Sam się przekonasz i zobaczysz różnice między Przemkiem, a Stuhrem”, „Pijany kierowca jest potencjalnym zabójca! Pijany kierowca potknięciem jak to głupkowato Pan nazywa może zabić moje dziecko. To będzie tylko potknięcie wielkiego aktora szczególnie jeśli dziecko będzie miało za przodków chłopów folwarcznych? Niech Pan puknie w głowę i przestanie” – oburzali się użytkownicy Twittera.

źródło: Pomponik

Zobacz również: