

Ta informacja zelektryzowała cały świat. Siergiej Ławrow trafił do szpitala. Minister Spraw Zagranicznych Rosji miał kłopoty ze zdrowiem tuż po przybyciu na szczyt G-20. Oto szczegóły niedyspozycji jednego z najbliższych współpracowników Władimira Putina.
Siergiej Ławrow miał mieć problemy z sercem
„Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow trafił do szpitala ze względu na problemy zdrowotne, jakie miał mieć po przybyciu na szczyt G-20 na Bali” – podała dziś agencja prasowa The Associated Press. Dziennikarze powołali się na swoich informatorów – lokalnych urzędników.
Trzej indonezyjscy urzędnicy nie wyrazili jednak zgody na ujawnienie ich personaliów. Oficjele chcieli pozostać anonimowi. Według informatorów agencji Siergiej Ławrow miał kłopoty związane z chorobą serca.
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow trafił do szpitala po przybyciu na szczyt grupy G20, który odbywa się w Indonezji.
— Jakub Wiech (@jakubwiech) November 14, 2022
Warto podkreślić, iż agencja prasowa The Associated Press nie uzyskała żadnego komentarza ze strony ambasady rosyjskiej. Do sprawy rzekomych problemów zdrowotnych Ławrowa MSZ Rosji ustosunkował się dopiero po opublikowaniu przez dziennikarzy w mediach społecznościowych tej zaskakującej wiadomości.
Rosja zdementowała doniesienia na temat szefa swojego MSZ
Rzeczniczka prasowa rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych stanowczo zdementowała informację o kłopotach Siergieja Ławrowa ze zdrowiem. Maria Zacharowa podkreśliła, że wiadomość jest nieprawdziwa.
„Siergiej Wiktorowicz i ja czytamy doniesienia z Indonezji i nie możemy uwierzyć własnym oczom: okazuje się, że był hospitalizowany. To oczywiście nieprawda” – napisała Zacharowa w mediach społecznościowych.
Lavrov at his hotel in Bali. Says reports about his health are a "political game" https://t.co/OddllPDgq7 pic.twitter.com/GKu0Ffo1st
— Pjotr Sauer (@PjotrSauer) November 14, 2022
źródło: Onet