wybuch gazu

Ten poranek nie należy do najbezpieczniejszych. Właśnie pojawiła się informacja dotycząca wypadku na jednej z polskich obwodnic. Bus zderzył się z dwoma samochodami osobowymi. Kilka osób zostało poszkodowanych, w tym jedna ciężko.

Część uczestników wypadku jechała na pogrzeb

W dniu dzisiejszym tj. 31 października, w mglisty poniedziałkowy poranek doszło do groźnego wypadku. Na obwodnicy Staszowa w województwie świętokrzyskim zderzyły się trzy pojazdy, w tym jeden bus.

Wypadek miał miejsce kilkanaście minut przed godziną 6:00. Policja podała wstępne ustalenia. Drogą wojewódzką od ulicy Towarowej w kierunku Krakowskiej jechał hyundai. Tym pojazdem podróżowało pięć osób. Pasażerowie jechali na pogrzeb. Autem kierował 43-letni mężczyzna.

„Nasze wstępne ustalenia wskazują, że na łuku drogi hyundai zjechał na przeciwległy pas i zderzył się czołowo z busem marki Renault jadącym z przeciwka. Po zderzeniu hyundai obrócił się i uderzyło w niego audi” – wyjaśniła młodsza aspirant Joanna Szczepaniak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Staszowie.

Na temat wypadku wypowiedziała się też straż pożarna. Mundurowi podali, iż na skutek zderzenia dwie osoby były uwięzione w pojeździe. Na szczęście służby ratunkowe zdołali je uwolnić. Następnie poszkodowani trafili pod opiekę ekipy karetki pogotowia.

Łącznie do szpitala trafiło pięć osób z hyundaia. Niestety stan jednej z pasażerek jest poważny. Lekarze ocenili go jako zagrażający życiu 51-latki.

W wypadku uczestniczyło też audi. Ten pojazd prowadził 46-latek, natomiast podróżowały nim cztery osoby. Co ciekawe, ci ludzie także jechali na pogrzeb. Na szczęście tym ludziom nic się nie stało. Podobnie rzecz ma się z kierowcą busa. 68-latek nie odniósł żadnych obrażeń.

W tej chwili droga wojewódzka nr 764 przed rondem na przedmieściach Staszowa jest całkowicie zablokowana w obu kierunkach. Służby wyznaczyły objazdy. Jednocześnie straż pożarna ostrzegają, że aktualnie warunki do jazdy samochodem są bardzo trudne. Wszystko z powodu ograniczonej przez gęstą mgłę widoczności.

źródło: echodnia.eu

Zobacz również: