Rosjanie zabili sportowca

Tragiczna informacja pojawiła się właśnie w mediach. Nie żyje znany muzyk Piotr Szkudelski. To ogromny cios zwłaszcza dla fanów legendarnego „Perfectu”, w którym zmarły grał przez wiele lat na perkusji.

Wiadomość o tym, że nie żyje Szkudelski zasmuciła przyjaciół muzyka

Piotr Szkudelski zmarł w poniedziałek 22 sierpnia nad ranem. Mężczyzna był utalentowanym perkusistą, który przez wiele lat był członkiem legendarnego zespołu „Perfect”. Tragiczną informację jako pierwsza przekazała rodzina muzyka.

Perkusista „Perfectu” urodził się 29 grudnia 1955 roku w Warszawie. Dodajmy, iż zmarły był członkiem pierwszego składu tego kultowego zespołu. W kapeli grał aż przez 40 lat (1980-2020). Szkudelski uczestniczył w pracach nad wszystkimi albumami studyjnymi grupy: „Perfect” (1981), „UNU” (1982), „Jestem” (1994), „Geny” (1997), „Śmigło” (1999), „Schody” (2004), „XXX” (2010), „DaDaDam” (2014) oraz „Muzyka” (2016).

Nieżyjący artysta grał też w formacjach takich jak: „Dzikie Dziecko” (razem ze Zbigniewem Hołdysem), w grupie Martyny Jakubowicz i w zespołach „Jajco i Giganci”, „Emigranci”. Wziął także udział w sesji nagraniowej „I Ching” (1982-83) – dwupłytowego albumu stworzonego przez m.in. muzyków zespołów „Perfect”, „TSA”, „Osjan”, „Porter Band”, „Krzak”, „Breakout” oraz „Maanam”.

Tuż po tym, jak w mediach pojawiła się informacja o tym, iż Szkudelski nie żyje, mnóstwo osób, w tym gwiazd polskiej muzyki, opublikowało wpisy poświęcone artyście.

„Tyle było jeszcze nut do zagrania… Fatalna wiadomość…” – napisał na Facebooku dziennikarz muzyczny „Radia 357” Piotr Stelmach.

Zmarłego upamiętnił także Zbigniew Hołdys, który nawiasem mówiąc, był jednym ze współzałożycieli „Perfectu”. Muzyk umieścił na swoim profilu zdjęcie perkusisty.

Wiadomość o śmierci artysty zasmuciła także dziennikarza radiowego Grzegorza Traczewskiego. „Nie… nie umieszczę tego zdjęcia w czarno-białej tonacji. NIE. Zapewne już wiecie, że do Niebiańskiej Orkiestry odszedł Piotr Szkudelski, perkusista znany przede wszystkim z „Perfectu”, ale także wielki fan motocykli. Piotrze, teraz już znowu zagrasz, że Zdziśkiem i Karakułem. Do zobaczenia….”  – napisał Traczewski.

źródło: Fakt

Zobacz również: