Największa na świecie agencja prasowa dotarła do zaskakujących informacji. Coraz większa liczba osób z otoczenia Władimira Putina uważa, że prezydent popełnił „katastrofalny błąd” atakując Ukrainę. Czy to oznacza, że niebawem nastąpi diametralna zmiana kursu Rosji?
Putin zdecydował o inwazji na Ukrainę tylko z kilkoma najbliższymi współpracownikami
Znana agencja prasowa podała, iż coraz większa liczba przedstawicieli kremlowskiej elity krytykuje decyzję o rozpoczęciu wojny w Ukrainie. Póki co, w obawie przed surowymi konsekwencjami, czynią to po cichu. Dodajmy, że chodzi o Rosjan, którzy piastują stanowiska w rządzie i państwowych firmach.
Warto podkreślić, iż informatorzy dziennikarzy to dziesięć osób, które posiadają bezpośrednią wiedzę na temat Kremla i ataku Rosji na Ukrainę. „Według nich inwazja była katastrofalnym błędem, który cofnie kraj o wiele lat” – podali przedstawiciele agencji.
Zdaniem części współpracowników Putina kontynuacja inwazji oznacza dla ich kraju wieloletnią izolację i napięcia. Doprowadzi to do paraliżu rosyjskiej gospodarki, zagrozi bezpieczeństwu i osłabi wpływy Rosji na świecie.
Zatem czy powyższe doniesienia mogą zwiastować zmianę kursu Moskwy względem Ukrainy? „Na razie ci ludzie nie widzą szans na to, by Władimir Putin zmienił kurs. Nie widzą też szansy na to, by ktoś się mu postawił” – stwierdzili informatorzy.
W tej chwili Władimir Putin ma utrzymywać kontakt tylko z wąskim gronem doradców. Natomiast zupełnie nie docierają do niego żadne głosy mówiące o ogromnych gospodarczych i politycznych konsekwencjach wojny.
Putin wydaje się być głuchy na argumenty wysokich rangą urzędników, którzy sugerowali prezydentowi, że sankcje nałożone na Rosję będą miały katastrofalne skutki. Przede wszystkim mają zaprzepaścić dwie dekady wzrostu gospodarczego oraz wyższy standard życia, do którego przywykła część Rosjan.
Rosyjski przywódca nic sobie z tych głosów nie robi. „Stwierdził, że choć Rosja poniesie ogromne koszty, Zachód nie pozostawił mu innego wyjścia, jak tylko prowadzić wojnę” – napisała agencja. Mało tego, Putin jest pewny, że Rosjanie popierają jego decyzje i są gotowi ponieść wszelkie ich konsekwencje.
Na koniec warto wspomnieć, iż o ataku na Ukrainę miał zdecydować Putin z zaledwie kilkoma swoimi bliskimi współpracownikami. Chodzi o ministra obrony narodowej Siergieja Szojgu, szefa Sztabu Generalnego Walerija Gierasimowa i Nikołaja Patruszewa, sekretarza Rady Bezpieczeństwa Rosji.
źródło: money.pl
