Władimir Putin-Rosja
źródło: YouTube

Wszyscy zastanawiają się już nie tylko, jak potoczy się wojna na Ukrainie, ale też, czy Władimir Putin, jeśli uda mu się odnieść sukces, „pójdzie” po kolejne kraje. Wątpliwości nie ma Jan Rokita. Były polityk mówi wprost, że Putin ostrzy sobie zęby także na Polskę.

„Polska ma zostać zdemilitaryzowana”

„Tyrani mają to do siebie, że mówią prawdę. Władimir Putin jest wart uważnego i poważnego słuchania.” – przyznał Jan Rokita. Po chwili wyjaśnił swoje słowa. Jego zdaniem świat nie słucha uważnie tego, co ma do przekazania Prezydent Federacji Rosyjskiej. Putin mówił już o tym wielokrotnie i niestety, jak zauważa Rokita, w ogniu zainteresowań Putina znalazła się także Polska.

Ukraina może istnieć, jako część rosyjskiego mira albo nie będzie istnieć. Ma tylko te dwie możliwości” – analizuje Jan Rokita wypowiedzi Władimira Putina, które jak zauważa, pojawiały się już w przestrzeni publicznej od dłuższego czasu i zostały zlekceważone.

Jan Rokita dodaje także, że w jego odczuciu pewne jest, że Putin ma także zapędy, żeby „zdemilitarazyować” Polskę. „Od zawsze mówił, że to, że Polska znalazła się w NATO, że jest militaryzowana przez USA, to wielkie oszustwo. Że to złamanie aktu paryskiego, podczas którego Zachód zapewniał, że w Polsce nie będzie natowskich oddziałów wojskowych. I to oszustwo, jak on to mówi, też zostanie naprawione.” – tłumaczy Jan Rokita.

Polska ma zostać zdemilitaryzowana – albo pokojowo, a jeśli nie, to tak samo, jak na Ukrainie. On to mówił. Ostatnio słyszałem to wyraźnie 22 lutego” – dodaje były polityk.

Kontrowersyjna teoria Jana Rokity poszła jeszcze o kilka kroków dalej. Mówi wprost, że jeżeli Putin osiągnie cele na Ukrainie, to nie zawaha się zaatakować Polski. „Bardzo konsekwentnie zapowiadał te dwa kroki. Do pierwszego przystąpił. (atak na Ukrainę – przyp. red.) Logika polityki jest taka, że jeśli pierwszy mu się nie uda, to nie przystąpi do drugiego, a jeśli mu się uda, to przystąpi do drugiego (atak na Polskę – przyp. red.). Jest na dobrej drodze do realizacji pierwszego kroku. Akt pierwszy się dzieje, więc zasadne staje się pytanie o drugi krok. Generalnie wszystko się dzieje po jego myśli.” – mówi były polityk.

źródło: Interia.pl

Zobacz również: