Władimir Putin Rosja

Szokujące informacje przekazała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. Jeden z pojmanych żołnierzy rosyjskich wyznał, co Władimir Putin robi z dezerterami. Trzeba przyznać, że działania Kremla wobec swoich wojskowych są wyjątkowo odrażające. 

Władimir Putin postępuje jak Józef Stalin

Ukraińskie Służby Bezpieczeństwa ujawniły treść zeznać jednego z rosyjskich jeńców. Mężczyzna przyznał, iż Władimir Putin jest wyjatkowo okrutny dla żołnierzy, którzy nie chcą brać udziału w wojnie na Ukrainie. Okazuje się, że za linią frontu działają specjalne oddziały, których zadaniem jest wyłapywanie i rozstrzeliwanie rosyjskich dezerterów.

„Prezydent Rosji Władimir Putin nie może być pewien lojalności swoich żołnierzy walczących na Ukrainie i ucieka się do stalinowskich metod, by ich zdyscyplinować” – podała w komunikatorze Telegram Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.

Makabryczne doniesienia mają potwierdzać zeznania rosyjskiego żołnierza, który poddał się Ukraińcom w obwodzie mikołajowskim. Według pojmanego, w miarę upływu czasu coraz większa ilość wojskowych zaczyna sobie uświadamiać, iż nie uczestniczy w misji pokojowej.

Władimir Putin przygotował się jednak na ewentualność licznych dezercji. Prezydent Rosji powołał specjalne grupy wojskowe, które mają zająć się wspomnianym problemem. „Ale dano nam do zrozumienia, że odwrotu nie ma, bo za nami idą oddziały, które zabijają dezerterów, którzy próbują wrócić do domu” – przyznał jeniec.

W tym miejscu warto podkreślić, iż słabnące morale rosyjskiego wojska jest dużym kłopotem dla Putina. W mediach społecznościowych systematycznie pojawiają się materiały, które świadczą o słabym przygotowaniu mentalnym żołnierzy.

Wielokrotnie pojawiały się doniesienia, iż Rosjanie zostali najnormalniej w świecie okłamani przez swoich dowódców. Wmawiano im, że uczestniczą w misji pokojowej lub też w ćwiczeniach wojskowych. Jak wynika z zeznań pojmanych żołnierzy, niektórzy żyli w przeświadczeniu, że Ukraińcy powitają ich jak swoich wybawicieli.

Dodajmy, iż sporym kłopotem jest także słaby pod względem technicznym sprzęt, czy marne przeszkolenie walczących na froncie Rosjan. Jeśli do tego dodamy braki żywności, nie powinno nikogo dziwić, że część wojskowych nie chce walczyć.

Niestety, jak widać, Władimir Putin jest bezwzględny niczym Józef Stalin. Nie wybaczy nikomu, kto nie wykonuje jego rozkazów, nawet jeśli są one okrutne i pozbawione logiki.

źródło: interia.pl

Zobacz również: