W obliczu trudnej sytuacji pandemicznej, w przestrzeni publicznej pojawiają się coraz mocniejsze wypowiedzi dotyczące tematu szczepień przeciw COVID-19. Ostatnio, w dość dosadnych słowach, głos w sprawie zabrał marszałek Tomasz Grodzki.
Grodzki nie kryje oburzenia postawą przeciwników obostrzeń
Jak dobrze wiemy, sytuacja pandemiczna w Polsce nie jest najlepsza. W środę 15 grudnia br., Ministerstwo Zdrowia poinformowało, iż z powodu koronawirusa zmarło 669 osób. Natomiast zakażeniu COVID-19 uległo 24 266 obywateli naszego kraju.
Być może takie pesymistyczne dane przyczyniły się do tego, że coraz liczniejsi politycy opowiadają się za zaostrzeniem obowiązujących w tej chwili restrykcji. Dodajmy, iż obostrzenia takie miałyby być skierowane głównie wobec niezaszczepionych.
Jednym z takich polityków jest Tomasz Grodzki. Na antenie pewnej popularnej prywatnej stacji telewizyjnej, marszałek wyraził swoje zaniepokojenie z powodu działań antycovidowych polskich władz. „To jest gigantyczna tragedia, hekatomba zabierająca setki istnień Polek i Polaków codziennie, największa od tragedii drugiej wojny światowej” – przyznał mężczyzna.
Grodzki zaznaczył, iż w innych krajach Europy Zachodniej rządzący prowadzą o wiele bardziej stanowczą politykę pandemiczną niż w naszym państwie. Według senatora jest to dobry kierunek, który polskie władze powinny naśladować. „Czas skończyć z dyskusjami, czas zacząć egzekwować i wprowadzać nowe restrykcje. W całej Europie paszporty covidowe są używane codziennie co chwila. Nie wejdzie się do kina, do sklepu, nawet do stacji benzynowej, a u nas one są bezużyteczne” – zaapelował marszałek.
W trakcie rozmowy z dziennikarzem, Tomasz Grodzki nie krył głębokiego oburzenia transparentem, który przeciwnicy obostrzeń przynieśli na jeden ze swoich protestów. Wyjaśnijmy, że chodzi o hasło „Szczepienie czyni wolnym”, nawiązujące do „Arbeit macht frei” na bramie niemieckiego obozu w Auschwitz. „Tak haniebnego obrzydliwego widowiska nie widziałem dawno. To było zbezczeszczenie setek tysięcy ofiar Auschwitz, To było coś, co w normalnym umyśle nie powinno się urodzić jako pomysł PR-owski. To było okrutne, głupie i nie znajduję tu słów potępienia” – powiedział wzburzony marszałek.
Źródło: wMeritum.pl, TVN24
