podwyżki cen gazu

Choć wygląda to jak śmieszny żart, to nim nie jest. Mieszkańcy Polski muszą przygotować się na gigantyczne podwyżki cen gazu. A w zasadzie czas na przygotowanie już minął, bo lada moment, do gospodarstw domowych trafią wyższe rachunki. O ile? Nawet o ponad 100% w niektórych przypadkach! I to nie żart.

Takiej podwyżki cen gazu nie spodziewał się nikt

„Od kilku dni w wielu gospodarstwach domowych obowiązują nowe miesięczne opłaty za gaz. W niektórych przypadkach zmiana jest porażająca.” – czytamy w materiale na stronie portalu Interia.pl.

I rzeczywiście, choć największy dostawca gazu w Polsce, jakim jest PGNiG podniósł ceny „jedynie” o 7,4%, to w przypadku innych dostawców, nie jest to już takie kolorowe, by nie użyć mocniejszych słów.

„W kilku wielkopolskich gminach, gdzie gaz dostarcza spółka G.EN. Gaz Energia, cena tego surowca wzrosła nawet o 173 proc.” – donoszą dziennikarze portalu Interia.pl. Mieszkańcy wielu miejscowości są wstrząśnięci. Nie wiedzą, co teraz uczynią. Pieniędzy, aby płacić gigantyczne rachunki za gaz po prostu nie mają.

„To, co się stało z ceną gazu, nie mieści się nam w głowach.” – wyjawili dziennikarzom rzeczonego źródła. „Do końca września w Opalenicy pod Poznaniem cena za gaz wynosiła 7,96 gr za kilowatogodzinę. Teraz wynosi 21,77 gr/kWh. Wzrosła o dokładnie 173 proc.” – wykładają przysłowiową kawę na ławę dziennikarze Interii.

Kogo winić za podwyżki cen gazu? „Nie było nic wiadomo i nagle okazuje się, że jest nowa taryfa, zatwierdzona przez prezesa URE, a w niej wzrost ceny gazu od 1 października o 173 proc. w stosunku do ceny z września. (…) To rzuca na kolana. Kiedy dostaliśmy pismo od G.EN. Gazu nie mieliśmy innego wyjścia jak tylko zmienić cenę dla odbiorców albo zamknąć działalność.” – tłumaczy całą sytuację prezes opalenickiej „komunalki”, Michał Komorowski.

źródło: Interia.pl

Zobacz również: