

Czy zatrzymany kierowca ciężarówki i były strażak wie, co stało się z 23-latką, której poszukiwano od 17 sierpnia? Zwłoki Nathalie M. ze Stadum koło Flensburga w Niemczech, znaleziono na polu pomiędzy Humptrup i Süderlügum. Ciało odkrył spacerowicz z psem. Chociaż przyczyna śmierci 23-latki nie jest jeszcze znana, prokuratura zakłada, że została zabita.
Ta sprawa wciąż zawiera więcej pytań niż odpowiedzi. Nathalie M. ze Stadum koło Flensburga w Niemczech, zaginęła 17 sierpnia. Kiedy partner i rodzice nie potrafili nawiązać z nią kontaktu, zgłosili sprawę policji. W trakcie dochodzenia ustalono, że 23-latka udała się autobusem do pobliskiego Schafflund. To właśnie tam znaleziono jej dowód tożsamości oraz kartę ubezpieczenia zdrowotnego. Nie wiadomo jednak dlaczego tam pojechała. W niemieckich mediach spekulowano, że mogła poznać kogoś w internecie lub pojechać w sprawie rozmowy o pracę.
Nim jeszcze znaleziono zwłoki 23-latki, policja zatrzymała 46-letniego Thomasa P. Mężczyzna mieszka z żoną na farmie w Humptrup – podało na swojej stronie BZ-Berlin.de. Mężczyzna jest kierowcą ciężarówki oraz byłym strażakiem. Jego dom oraz teren wokoło został przeszukany, ale Nathalie M. nie znaleziono.
Na zwłoki 23-latki natknął się kilka dni później, 31 sierpnia człowiek, który spacerował z psem. To właśnie czworonóg odkrył przykryte ciało kobiety na polu między Humptrup i Süderlügum. Początkowo policja nie chciała ujawnić czy zmarłą jest Nathalie. Dopiero 2 września prokuratura potwierdziła, że zwłoki należą do 23-latki. Nie ujawniono jednak, jak zmarła.
Źródło: BZ-Berlin.de, fakt.pl