28-letnia matka rocznego dziecka, które zaginęło 29 sierpnia, przyznała się do zabójstwa syna. Kobieta dusiła dziecko własnymi rękami, a kiedy przestało oddychać, pochowała go na podwórku przed domem. Powód makabrycznej zbrodni szokuje
Do dramatycznych wydarzeń we wsi Ismajlowo w rosyjskiej Baszkirii doszło 29 sierpnia. 28-latka zgłosiła na policję zaginięcie swojego syna. Z relacji kobiety wynikało, że dziecko zniknęło z domu w niewyjaśnionych okolicznościach.

Policja nie uwierzyła w wersję zdarzeń przedstawionych przez Rosjankę. Śledczy nie znaleźli na miejscu żadnych śladów świadczących o włamaniu. W końcu 28-latka przyznała się do makabrycznej zbrodni. Rosjanka powiedziała śledczym, że udusiła dziecko własnymi rękami, a kiedy przestało oddychać, pochowała go na podwórku pod warstwą nawozu.
28-latka tłumacząc śledczym motywy swojego działania stwierdziła, że zabiła dziecko, ponieważ nie miała pieniędzy na jedzenie dla syna. Jak ujawniły rosyjskie media, kobieta była zadłużona. Jej największy dług wynosi 55 tysięcy rubli. Rosjance za morderstwo dziecka grozi 20 lat więzienia.

źródło:radiozet.pl

Zobacz również: