Funkcjonariusz z Gliwic pełnił służbę na posterunku, gdy pojawili się kontrolerzy z Komendy Miejskiej z „rutynową wizytą”. Wyskoczył z budynku, a jego poszukiwania trwały 1,5 godz. Mężczyznę odnaleziono pijanego w centrum miasta.

Sytuacja miała miejsce 2 sierpnia, tuż przed północą. W jednym z komisariatów w Gliwicach doszło do „rutynowej kontroli” z Komendy Miejskiej. Na widok kontrolerów funkcjonariusz zaczął irracjonalnie się zachowywać. W pewnym momencie wyskoczył przez okno i uciekł – podaje portal gliwice24.pl.

W jednostce zarządzono alarm i poszukiwania dyżurnego. „Zaginionego” mężczyznę odnaleziono po 1,5 godz. w centrum miasta. Widać było, że jest pod wpływem alkoholu. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że ma 2,4 promila w wydychanym powietrzu. Sprawa dotyczyła doświadczonego policjanta, który służbę pełni od 29 lat.

Sytuacja miała być „jednorazowym incydentem”. Wobec funkcjonariusza wszczęto postępowanie dyscyplinarne. Dyżurny został zawieszony w pełnieniu obowiązków służbowych. Wszczęto również wewnętrzne czynności wyjaśniające. Sprawa została także przekazana do Prokuratury Rejonowej w Gliwicach.

Źródło: gliwice24.pl,wp.pl

 

Zobacz również: