Nastolatek bez opieki dorosłych chciał przekroczyć polsko-ukraińską granicę. Na pieszym przejściu w Medyce zatrzymał go Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej. Okazało się, że 15-latek uciekł z domu, bo chciał się spotkać ze znajomymi, których poznał w internecie.

Zatrzymany 15-latek to mieszkaniec woj. mazowieckiego – poinformowała mjr Elżbieta Pikor, rzeczniczka Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.

– Strażnik graniczny zwrócił uwagę na 15-letniego obywatela Polski, który do kontroli zgłosił się sam, bez opieki rodziców czy innych osób dorosłych. Miał przy sobie paszport, który uprawnia do przekroczenia granicy. W trakcie rozmowy chłopiec wyjaśniał, że wybiera się do Lwowa na Ukrainę z zamiarem spotkania znajomych poznanych przez internet. Ostatecznie przyznał się, że uciekł z domu – powiedziała mjr Pikor.

Funkcjonariusze Straży Granicznej natychmiast zadzwonili do rodziców chłopca. Okazało się, że zgłosili już zaginięcie syna na komisariacie policji w Warszawie. Jeszcze tej samej nocy chłopiec został przekazany rodzicom, którzy przyjechali do Medyki.

Źródło: Straż Graniczna

Zobacz również: