

W Bloemfontein (Republika Południowej Afryki) pacjent usiłował zgwałcić 24-letnia lekarkę. Udaremniła ona atak przestępcy seksualnego gryząc go w język.
Mężczyzna (32 lata) miał dostęp do pomieszczeń szpitala w Bloemfontein i o 2 w nocy poszedł do pokoju, w którym spała lekarka. Wskoczył na nią, i gwałtownie wsadził język do jej ust- donosi „Mail online”. Kobieta broniąc się ugryzł go w język. Tak intensywnie, że odgryzła napastnikowi kawałek języka.
Krzycząc z bólu zszokowany napastnik wybiegł z pokoju, zostawiając za sobą ślady krwi.
Wkrótce potem do szpitala policja przybyła i ostrzegła sąsiednie kliniki, że może pojawić się mężczyzna, który pilnie będzie potrzebował pomocy z powodu poważnego urazu jamy ustnej.
Chwilę później lekarze ze Szpitala Narodowego poinformowali policję, że mężczyzna z taką kontuzją pojawił się w ich placówce.
32-latek otrzymał pierwszą pomoc medyczną, a następnie został zabrany przez policje na konfrontację ze swoja ofiarą. Lekarka potwierdziła, że rzeczywiście on był napastnikiem i powiedziała policji dokładnie, co się stało.
Mężczyzna został zabrany do kliniki chirurgii plastycznej, gdzie przeszedł operację. Gdy tylko będzie mógł opuścić szpital, zostanie osądzony.