dziecko porażone prądem
fot. symboliczne

– Kiedy ratownicy dotarli, dziewczynka była nieprzytomna. Doszło do zatrzymania krążenia. Mimo podjętej reanimacji nie udało się jej uratować – powiedziała Polsat News Paulina Targaszewska z pogotowia ratunkowego w Szczecinie. Według świadków, 15-latka miała odurzać się odświeżaczem powietrza.

– Niektórzy się przestraszą raz na całe życie, ale obserwujemy też młodych ludzi, którzy trafiają do szpitali raz po raz z zatruciami. To są często te same buzie, często sobie mówią: jak jestem tu po raz kolejny, to nie ma na mnie mocnych – powiedziała Karolina Korwin-Piotrowska z Poradni Leczenia Uzależnień.

Zdaniem prof. Andrzeja Brodkiewicza z Kliniki Leczenia Ostrych Zatruć Szpitala „Zdroje” w Szczecinie to „absolutnie niepokojące zjawisko”. – Tendencja narasta z roku na rok, praktycznie zawsze mamy powyżej 200 pacjentów przyjętych z powodu odurzeń każdego roku. Niestety odurzają się praktycznie różnymi substancjami – przyznał.

Szacuje się, że to właśnie odurzanie się substancjami lotnymi jest częstszą przyczyną zgonów wśród dzieci w wieku 10-15 lat niż narkotyki.

źródło:  Polsat News

Zobacz również: