Funkcjonariusze CBA na polecenie Prokuratury Regionalnej w Krakowie zatrzymali płockiego biznesmena, który wcześniej pełnił funkcję senatora RP. Jak ustalił nieoficjalnie portal tvp.info, zatrzymany to Eryk S., który w 2007 r. uzyskał mandat senatorski z ramienia Platformy Obywatelskiej. Według śledczych S. miał brać udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która w latach 2013-14 r. miała wyłudzić blisko 40 mln zł z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Wieczorem sąd, na wniosek prokuratury, zastosował wobec mężczyzny dwumiesięczny areszt.
Informację o zatrzymaniu mężczyzny przez funkcjonariuszy krakowskiej delegatury CBA potwierdzili o rzecznik CBA Temistokles Brodowski i rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik.

Zatrzymany w Płocku były senator trafił już do krakowskiej prokuratury regionalnej, gdzie postawiono mu zarzuty. Jest to 28 osoba podejrzana w tej sprawie.

Brodowski powiedział, że równolegle z zatrzymaniem byłego senatora CBA prowadziła działania w kilku miejscach w woj. mazowieckim – przeszukała je i zabezpieczyła dokumentację potrzebną do śledztwa.

Jak dodał rzecznik Biura, śledztwo prowadzone w sprawie jest rozwojowe i nie są wykluczone kolejne czynności mające na celu zabezpieczenie dowodów oraz korzyści pochodzących z przestępstw na szkodę Skarbu Państwa.

Zatrzymanie nastąpiło 9 kwietnia na wniosek Prokuratury Regionalnej w Krakowie. Prokuratura wystąpiła do sądu o areszt dla S. Wieczorem w czwartek sąd, na wniosek prokuratury, zastosował wobec mężczyzny dwumiesięczny areszt.

Były senator PO został zatrzymany „w związku z podejrzeniem udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, która przy wykorzystaniu nierzetelnej poświadczającej nieprawdę dokumentacji przeprowadziła szereg operacji gospodarczych i finansowych umożliwiających wyłudzanie środków publicznych w postaci dotacji celowych i zwrotu nienależnego podatku VAT”.

Prokuratura Regionalna w Krakowie ogłosiła mu zarzut działania w zorganizowanej grupie przestępczej w okresie od 2013 r. do czerwca 2015 r. Grupa popełniała przestępstwa m.in. wyłudzając dotacje na projekt „Energooszczędna i wysokowydajna linia do recyklingu odpadów z tworzyw sztucznych” oraz wyłudzała zwrot podatku VAT.

B. senator usłyszał też zarzut oszustwa na szkodę Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości na blisko 38 mln zł. Miał wprowadzić PARP w błąd, co do spełnienia przez jedną ze spółek warunków udzielenia dotacji. Na tej podstawie wypłacono spółce dofinansowania projektu z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz budżetu państwa.

S. miał też powoływać się na wpływy w PARP i podjąć pośrednictwa w załatwieniu dotacji na projekt linii do recyklingu odpadów.

źródło:

Zobacz również: