

W Pruszkowie 3 kwietnia doszło do śmiertelnego wypadku. Karetka na sygnale potrąciła przechodzącą przez pasy dziewczynkę. Dziecko nie żyje.
– Kierujący karetką był trzeźwy. Wyjaśniamy okoliczności tego tragicznego zdarzenia – powiedziała Karolina Kańka, rzeczniczka policji w Pruszkowie.
Do wypadku doszło około godziny 15 przy ulicy Promyka w Pruszkowie. Do wypadku doszło na przejściu dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej, usytuowanym na osiedlu domów jednorodzinnych.
– Ze wstępnych informacji wynika, że dziewczynka przechodziła przez przejście dla pieszych. Wtedy potrąciła ją jadąca na sygnale karetka – dodała Karolina Kańka.
Dziecko nie przeżyło. Policja nie poinformowała, ile dziewczynka miała lat.
Ulica Promyka została zamknięta. Kierowcy byli kierowani przez policjantów na objazdy.