Sąsiedzi i opieka społeczna alarmowali, że trzy dziewczynki mieszkające z matką i jej konkubentem w kamienicy w Krapkowicach są zaniedbywane. W sądzie dorośli odpowiedzą jednak za wykorzystywanie seksualne dzieci i fizyczne znęcanie się nad nimi. Horror trwał dwa lata.

W domu w Krapkowicach, w którym mieszkała 36-letnia Katarzyna W. z trzema córkami brakowało pieniędzy na jedzenie i ubrania. Tak twierdzą ich sąsiedzi. Ponadto, w maju 2016 roku Ośrodek Pomocy Społecznej sygnalizował, że dzieci mogą być zaniedbywane. Okazało się jednak, że nie to było najgorsze.

Kiedy do mieszkania wprowadził się konkubent matki Janusz Cz., wspólnie urządzali libacje alkoholowe. A co najgorsze, gwałcili dziewczynki – informuje „Nowa Trybuna Opolska”.

Wyszło to na jaw dopiero po dwóch latach, kiedy sąd odebrał matce opiekę nad dziewczynkami i zdecydował o umieszczeniu ich w rodzinie zastępczej. „Najprawdopodobniej wtedy zaobserwowano u dzieci nietypowe zachowanie, które mogło świadczyć o tym, że padły one ofiarą przemocy seksualnej” – podaje „Nowa Trybuna Opolska”.

Sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Wobec matki i konkubenta zastosowano areszt tymczasowy. Są podejrzani o doprowadzenie przemocą do obcowania płciowego małoletnich poniżej 15 roku życia.

 – Działali przy tym wspólnie i ze szczególnym okrucieństwem – powiedziała gazecie Iwona Kanturska z Prokuratury Rejonowej w Strzelcach Opolskich. Matce i jej konkubentowi grozi od 2 do 12 lat więzienia.

Dziewczynki, według gazety, zostały przesłuchane. Ich zeznania będą odtworzone podczas procesu, dzięki czemu dzieci nie będą musiały brać udziału w rozprawie.

Źródło: „Nowa Trybuna Opolska”

Zobacz również: