

Zamienili życie swojego synka w koszmar. Chłopiec miał niecałe dwa miesiące gdy trafił do szpitala z zapaleniem otrzewnej. Lekarze cudem uratowali jego życie, ale z powodu ran będzie do końca życia niepełnosprawny. Opis potworności, których dopuścili się jego rodzice jeżą włosy na karku.
Pod koniec listopada 2017 roku Nina R. asystentka sprzedaży z Ludwigshafen nad Renem, poznała Ismailia S. Młodzi zakochali się w sobie, a niedługo potem okazało się, że 26-latka jest w ciąży.
Ich dziecko przyszło na świat na początku jesieni 2018 roku. Jednak sielanka rodzinna nie trwała długo. Jak podał „Bild” 14 i 15 października dziecko padło ofiarom molestowania. Było gwałcone zarówno przez ojca, jak i matkę. Chociaż doznało poważnych obrażeń, rodzice zwlekali z pójściem do szpitala, zrobili to dopiero, gdy zaczęło konać.
Lekarze odkryli, że chłopiec ma zapalenie otrzewnej, a jego odbyt został rozerwany w wyniku gwałtu. Konieczne było przeprowadzenie operacji, a lekarze musieli wytworzyć stomię. Dziecko przeżyło i zostało oddane pod opiekę rodzinie zastępczej.
Prokuratura przekazała, że to Nina R. jako pierwsza zaatakowała syna. Zrobiła to w celu „osiągnięcia satysfakcji seksualnej”. Następnego dnia Ismail S. zaczął maltretować syna i „zadał mu krwawiącą ranę w okolicy genitaliów”. Proces pary rozpocznie się w maju.
źródło; fakt.pl