56-letni mężczyzna, mieszkaniec Essen (policja nie informuje o jego narodowości), został zatrzymany w Niemczech do kontroli po przekroczeniu dozwolonej prędkości. Wylegitymował się polskim prawem jazdy z datą, która skłoniła funkcjonariuszy do zainteresowania się nim bliżej. Owa data to 32 sierpnia 2017.

Szybko potwierdzono, że prawo jazdy było fałszywe, co zresztą od początku nie budziło wątpliwości. Okazało się też, że samochód był od miesięcy wyrejestrowany i nie należy od zatrzymanego do kontroli.

Mężczyźnie skonfiskowano – jak określiła to policja – „genialnie podrobione prawo jazdy”. Konfiskacie uległ również samochód, chociaż policja wciąż nie jest pewna kto jest jego prawdziwym właścicielem.

56-letniego mężczyznę oprócz mandatu za przekroczenie prędkości i jazdę wyrejestrowanym samochodem czeka teraz śledztwo w związku z podejrzeniem sfałszowania dokumentu.

źródło: polsatnews

Zobacz również: