Polska oficjalnie udzieliła azylu Silje Garmo i jej córce – poinformował na Twitterze mec. Jerzy Kwaśniewski z Ordo Iuris. W Norwegii Garmo groziło odebranie dziecka przez Urząd ds. Dzieci (Barnevernet).

Kwaśniewski załączył do tweeta skany datowanego na 12 lutego postanowienia Urzędu ds. Cudzoziemców, w którego uzasadnieniu napisano, że organ „odstąpił od uzasadnienia decyzji, gdyż uwzględnia ona w całości żądanie Strony”.

„Zasada ochrony rodziny, jako zasada konstytucyjna, jest istotnym elementem polityki państwa zarówno w sferze polityki wewnętrznej jak i zagranicznej” – napisał na Twitterze Szymon Szynkowski vel Sęk, wiceminister spraw zagranicznych.

Garmo przyjechała z czteromiesięczną wówczas córką Eirą do Polski w maju 2017 r., po tym jak została ostrzeżona, że dziecko może zostać jej odebrane. Barnevernet zarzucał jej m.in. nadużywanie paracetamolu i przewlekłe zmęczenie. Już wcześnie odebrano Garmo starszą córkę, w związku z zarzutami, które przedstawiał ojciec dziewczynki.

Pierwotnie wniosek o azyl został złożony we wrześniu 2017 r. Norweżka ponowiła go po tym, jak w lipcu 2018 r. MSZ odmówiło udzielenia Garmo azylu. Minister spraw zagranicznych stwierdził wtedy, że „sytuacja prawna wnioskodawczyni” uległa zmianie i odmówił udzielenia Silje Garmo azylu w Polsce. Prawnicy Garmo złożyli odwołanie od tej decyzji, które polskie MSZ uwzględniło.

Sytuacja ma miejsce krótko po uznaniu polskiego konsula Sławomira Kowalskiego za persona non grata w Norwegii. Polski MSZ nie wiąże jednak tych dwóch spraw.

Działalność Barnevernet została negatywnie oceniona przez Komisję Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu oraz polski Urząd do spraw Cudzoziemców.

źródło: tvp.info

Zobacz również: