Na trzy miesiące trafi do aresztu ortopeda ze szpitala w Częstochowie. Jedna z jego pacjentek twierdzi, że mężczyzna zgwałcił ją podczas wizyty kontrolnej. Lekarz zaprzecza.
– Przesłuchany przez prokuratura podejrzany nie przyznał się do popełnienia przestępstwa i złożył obszerne wyjaśnienia – powiedział Tomasz Ozimek z częstochowskiej prokuratury.
Zdaniem pacjentki, która przeszła zabieg ortopedyczny w szpitalu w Częstochowie, mężczyzna ją zgwałcił. Przyszła do niego na wizytę kontrolną. W trakcie badania lekarz miał użyć siły i wykorzystać ją seksualnie.
Kobieta zgłosiła się na policję i została przesłuchana. Śledczy uznali, że jej wersja jest wiarygodna. Innego zdania był lekarz. Sąd wyraził zgodę na aresztowanie mężczyzny. – Sędzia uznał, że jest duże prawdopodobieństwo, że zatrzymany dopuścił się gwałtu, dlatego zgodził się na areszt – dodał Ozimek.
Anna Ginał, Rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie zapewniła, że wcześniej nie było „żadnych oficjalnych skarg” na pracę „doświadczonego lekarza„. – To bardzo przykra sprawa, która będzie wymagała wyjaśnienia. Zbyt mało wiemy, żeby dokonywać ocen – stwierdziła.
Źródło: tvn24.pl
Panie Smarzowski! czas na film Lekarze!!!