W całej Polsce od połowy października można zaobserwować ogromną ilość biedronek. To biedronki azjatyckie, czyli harmonia axyridis, które jesienią masowo wychodzą z kryjówek i stają się uciążliwe, czasami – niebezpieczne.

Arlekiny, czyli biedronki azjatyckie, zostały sprowadzone do Europy w XXI wieku, aby zwalczać mszyce. Jest to gatunek inwazyjny, który jesienią w stadach szuka ciepłych miejsc na przezimowanie.

Podczas tych lotów owady dostają się do mieszkań przez okna oraz szczeliny. Są uciążliwe dla ludzi ze względu na ich agresywne zachowanie. Wydzielają płyny obronne, szczególnie szkodliwe dla oczu, mogą nawet ugryźć.
Miejsce ugryzione przez te owady jest bolesne i zaczerwienione. W ostrych przypadkach mogą wystąpić trudności z oddychaniem. Owady nie stanowią jednak poważnego zagrożenia dla życia i zdrowia.

źródło: dziennikzachodni.pl

Zobacz również: