Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker powiedział, że wolność prasy powinna „mieć ograniczenia” i wyrazić ubolewanie, że UE nie „interweniuje” w referendum Brexit, aby upewnić się, że w dbacie na ten temat padają  „właściwe pytania”.

Jako szef Komisji Europejskiej Juncker jest jednym z najpotężniejszych ludzi na kontynencie. Ten kontrowersyjny eurokrata staje się coraz bardziej szalony, choćby za  sprawą Brexitu. Wyrażając gorycz nad traktowaniem go przez brytyjską prasę i faktem, że to on został obwiniony za decyzję Brytyjczyków o odejściu z Brukseli.

– Brytyjska prasa jest taka, że ​​nie respektują praw człowieka politycznych liderów – powiedział dla austriackiej gazety podczas wizyty w Wiedniu. – Wolność prasy ma również swoje granice – dodał ponuro, sugerując, że dziennikarze powinni być w stanie „poczuć, co wolno im robić, i co trzeba robić” i nie wyciągać osobistych problemów polityków.

Juncker, jak wiadomo, był przedmiotem licznych komentarzy prasowych na temat jego rzekomego alkoholizmu i błędnych zachowań na międzynarodowych spotkaniach, a także jego rodzinnych powiązań z reżimem nazistowskim.

eps

Zobacz również: