Drogówka już z daleka zajrzy do samochodów na polskich drogach. Jak usłyszeliśmy w Komendzie Głównej Policji to pierwsza taka akcja organizowana wspólnie z Europejską Organizacją Policji Ruchu Drogowego TISPOL. A mundurowi będą bardziej surowi dla kierowców rozmawiających przez telefon w czasie jazdy. Po tej akcji ruszy następna pod kryptonimem „Edward”.
– Policjanci ruchu drogowego we wtorek 18 września będą prowadzić w całym kraju ogólnopolskie działania kontrolno-prewencyjne pod nazwą „Telefony” – mówi dziennik.pl podinsp. Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego KGP. – To już trzecia i ostatnia tego typu akcja, ale pierwsza realizowana wspólnie z organizacją TISPOL. A to oznacza, że polscy policjanci włączą się w działania prowadzone na drogach całej Unii Europejskiej – wyjaśnił.
Akcja potrwa od godziny 6.00 do 22.00, a służbę patrolową w tym czasie będzie pełnić około 5 tys. funkcjonariuszy. Wiadomo, że policjanci będą szczególnie uczuleni na kierowców, którzy w czasie jazdy korzystają z telefonów komórkowych nie używając zestawów głośnomówiących lub słuchawkowych.
– A kiedy już dojdzie do kontroli policjant sprawdzi dokumenty, stan techniczny pojazdu oraz skontroluje trzeźwość kierowcy – dodaje przedstawiciel KGP.
Z policyjnych statystyk wynika, że problem telefonów przy uchu prowadzącego auto jest ciągle niebezpieczny, a mundurowi zatrzymują za takie wykroczenie prawie 100 tys. kierowców rocznie.
– Akcja ma charakter również profilaktyczny. Nie chcemy tylko karać. Policjanci będą też uświadamiać, że kierowca rozmawiający w czasie jazdy przez telefon reaguje o wiele wolniej na sytuacje występujące na drodze. A to niesie śmiertelne niebezpieczeństwo – podkreśla Kobryś z KGP. – Z telefonu kierowca może skorzystać, kiedy samochód jest nieruchomy, np. kiedy stoi w korku lub przed światłami. W trakcie jazdy jest to zakazane – wskazuje.
źródło: dziennik.pl