Gdy Emilia Orpana w niedzielę rano (9 września) poszła do lokalu wyborczego w Ösmo, została zaatakowana przez dwóch imigrantów.
– Jeden z nich zaczął wymachiwać pięściami i nazwał mnie „cholernym rasistą” i rzucał wiele obelg. Obawiałam się, że uderzy mnie w brzuch– mówi Emilia Orpana, która jest w ciąży.
Emilia Orpana była członkiem wyborczej w Ösmo, małym miasteczku w Nynashamn, zaatakowany, kiedy rozdawalła karty do głosowania.
– To było dwóch młodych mężczyzn, którzy przyszli i powiedzieli, że jesteśmy cholernymi rasistami i brudnymi dziwkami. – mówi Emilia Orpana. – Ten człowiek zaczął machać pięściami i nazywać mnie „krwawą rasistką”. Bałem się, że uderzy mnie w brzuch, jestem w ciąży. Urzędnicy interweniowali i odciągnęli go ode mnie. Ale mężczyzna nie przejął się tym. Sytuacja szybko się eskalował. Miałem jego pięści przed brzuchem On stawał się coraz bardziej agresywny. Potem powiedział do mnie: „Mam zamiar cię zabić”. W końcu zagroził też wyborcom będącym w lokalu – mówi Emilia Orpana. – Potem zniknął, gdy wezwano policję. Ale zanim przybyła policja, mężczyzna wrócił – tym razem z telefonem komórkowym w dłoni. Wrócił i groził mojemu koledze. Filmował mojego kolegę i nazywał go rasistą.
Po raz kolejny interweniują, urzędnicy z komisji wyborczej, wtedy mężczyzna odchodzi. Nieco później wraca z przyjaciółmi.
– Było ich pięciu, krzyczeli w języku, którego nie rozumiem- mówi Emilia Orpana.
Uciekli dopiero, gdy przybyła policja.