Prawica może wygrać w nadchodzących wyborach w Szwecji, które odbędą się w najbliższą niedzielę.
Przewiduje się, że skrajna prawica antyimigracyjna zyska wiele głosów w szwedzkich wyborach powszechnych 9 września, kapitalizując niezadowolenie wyborców. Ponieważ Szwedzi chcą ukarać dotychczas rządzących za imigrację, integrację i opiekę zdrowotną.
Socjaldemokraci, kierowani przez premiera Stefana Löfvena, którzy od lat 30. XX w. zdominowali szwedzką politykę, pozostaną największą partią w kraju, ale prawdopodobnie z rekordowo niskim wynikiem, sugerują sondaże.
Prawicowi Demokraci Szwecji (SD) zmierzają do osiągnięcia największych zysków i są na drugim miejscu, a następnie konserwatyści. Po wyborach może powstać koalicja, która odsunie od władzy socjaldemokratów.