Sędzia Ulrike Grave-Herkenrath skazała 19-letniego Ahmeta R. na dwa lata więzienia w zawieszeniu. Młody mężczyzna bez powodu pobił człowieka na ulicy. Ofiara ataku zmarła dzień później. Sędzia w uzasadnieniu stwierdziła, że więzienie będzie dla niego demoralizujące i kazała mu uczęszczać na zajęcia z treningu radzenia sobie z własną agresją.

Do ataku doszło w mieście Bergisch Gladbach koło Kolonii. Oskarżony zeznał, że w sierpniu ubiegłego roku zaatakował osobę, którą uznał za bezdomną. Zrobił to, by zdobyć szacunek u swoich przyjaciół. Zaatakowany Thomas K. dostał cios, po którym upadł na ziemię i złamał czaszkę. Po rozboju znajomi Ahmeta „świętowali” pobicie – podają niemieckie media. Dzień później zaatakowany mężczyzna zmarł w klinice w Kolonii-Merheim.

Sprawa rozpatrywana była przez sąd dla nieletnich. Prokurator żądał dwóch lat i ośmiu miesięcy bezwzględnego więzienia, sędzia zdecydowała jednak o wyroku w zawieszeniu. Uzasadniając swój werdykt stwierdziła m.in., że „być może istnieją oczekiwania, że sprawca powinien cierpieć, jak cierpią poszkodowani, ale nie jest to główny cel postępowania karnego”.

Sędzia zwróciła też uwagę na negatywne skutki pobytu w więzieniu oraz dodała, że karze powinna przyświecać idea edukacyjna.

Kwestionując wniosek prokuratury o karę 2 lat i ośmiu miesięcy bezwzględnego więzienia, stwierdziła, że w więzieniu nieletni może się jeszcze bardziej zdemoralizować, a ścisła opieka podczas okresu próbnego będzie bardziej skuteczna.

W ramach wyroku Ahmet R. będzie musiał odpracować 10 godzin prac społecznych tygodniowo, uczęszczać na zajęcia z treningu radzenia sobie z własną agresją i poddawać się regularnym kontrolom na obecność narkotyków we krwi.

źródło: focus.de/tvp.info

 

Zobacz również: