Grupa afrykańskich uchodźców próbowała grillować psy w ośrodku migracyjnym w Vibo Valentia, na południu Włoch.
Włoscy karabinierzy zatrzymali imigrantów po otrzymaniu telefonicznego zgłoszenia od pracownika ośrodka, który był świadkiem, jak 29-letni Nigeryjczyk rozpoczął proces pieczenia psa. Udało mu się usunąć serc psa i doprawić go dużą ilością aromatów i przypraw i był w trakcie grillowania psa dla siebie i kilku przyjaciół, gdy został zatrzymany przez funkcjonariuszy organów ścigania. Młoda kobieta, która wezwała policję, również zgłosiła ten fakt do organizacji prozwierzęcej w tym regionie.
Nigeryjczyk wyjaśnił policji, że taka praktyka jest „normalna, w kraju skąd pochodzimy”. Migrant twierdził, że nie zabił psa, ale znalazł go martwego na poboczu drogi i postanowił go podsmażyć, aby mięso się nie zmarnowało. Dodał także, że nie zna włoskich przepisów zabraniających jedzenia kotów i psów.
Policja przeniosła migranta do innego ośrodka, znajdującego się w byłym hotelu Miragolfo w pobliskiej miejscowości Nicotera. Teraz zapewne tam będzie polował na psy i koty?
bosz