Kalifornia jest „najciemniejszym stanem Ameryki „, – twierdzi piosenkarka country Dolly Parton. Jej zdaniem w ostatnich latach ten stan został dotknięty serią „biblijnych katastrof „, które były karą za „obejmowanie szatana i odrzucanie Boga”.

Parton przepowiedziała, że Los Angeles będzie cierpiał podobny los do Sodomy i Gomory, miast biblijnych, które są synonimem występku, upadku, ciemności i zła.

– Kalifornia po prostu zostaje dotknięta katastrofą po katastrofie, jak to zostało przepowiedziane w Biblii – mówi laureatka nagrody Grammy. – Zarazy, epidemie, przestępczość i choroby. I wiesz co? Oni tam nawet nie zdają sobie sprawy z tego, co się z nimi dzieje. Są tak zepsuci, że nie widzą nawet tego, co jest przed ich oczami. Najpierw mieli suszę, która trwała lata i dokonała miliardowych zniszczeń w uprawach, i sprawiając, że gleba była tak niewiarygodnie sucha, że duża ulewa mogła z łatwością przekształcić się w poważną powódź. Potem mieli ogień. Okropne pożary. Historyczne, śmiertelne pożary. Tysiące ludzi straciło domy, dziesiątki straciły życie i środki do życia. A teraz po prostu mieli dziesiątki domów zniszczonych przez lawiny błotne – powiedział Parton, która mieszka w Tennessee, nawiązując do lawin błotnych, w których zginęło 15 osób, a liczba ofiar może wzrosnąć powyżej 30. Błotna lawina uderzyła w zamożną część Kalifornii, i zniszczyła m.in. dom Oprah Winfrey.

– I nie zapominajcie o skandalach wykorzystywania seksualnego w Hollywood. Oni są karani za przyjęcie szatana i odrzucenie Boga. – dodała Parton, która sprzedała ponad 100 milionów płyt na całym świecie.

Zobacz również: