W ciągu ostatnich dwóch lat Dania przekazała jasne i spójne przesłanie dla osób ubiegających się o azyl: trzymaj się z daleka od naszego kraju. Najnowsze dane liczbowe dotyczące liczby osób ubiegających się o azyl w Danii sugerują, że ta wiadomość dotarła do adresatów.
Dania otrzymała w 2017 roku tylko 3458 wniosków o azyl – jest spadek o 84 procent w porównaniu do 2015 roku. Kiedy kryzys migracyjny  odnotował dramatyczny wzrost liczby osób ubiegających się o azyl w Europie. Rząd duński wprowadził jednak 67 antyimigranckich  przepisów. Miedzy innymi kontrowersyjne prawo, które zmusza uchodźców po wjeździe do kraju przekazania ich kosztowności i gotówki, jako rekompensaty za ubieganie się o azyl. Prawo daje funkcjonariuszom policji możliwość przeszukania mienia uchodźców i przejęcia gotówki oraz pojedynczych przedmiotów przekraczających 10 000 koron duńskich (1616 USD). Organizacje praw człowieka porównały to z przejęciem rzeczy żydowskich podczas Holokaustu.
Nie da się ukryć, że Dania stała się znacznie mniej przyjaznym miejscem dla uchodźców, od czasu gdy  wybory w 2015 roku wygrała centroprawicowa koalicja.
es

Zobacz również: